1. jak będąc w domu przy jakiejś głównej ulicy dostali się do chaty w środku lasu nad rzeką?
2. od czego zależało czy ktoś reagował samobójstwem czy zostawał świrem namawiającym do samobójstw?
3. wiadomo kto jest ojcem Malorie?
4. ile czasu cała grupa spędziła w tym pierwszym domu, nim skończyły im się zapasy i musieli pojechać do marketu?
5. co motywuje kobietą, jak nazywa dzieci chłopiec i dziewczynka?
Ad 2. Prawdopodobnie od tego, że w normalnych czasach ktoś był nie do końca normalny. Taka moja hipoteza. Dlatego nie popełniali samobójstw więźniowie - oczywiście wiem, że część ludzi na pewno siedziała za kratami np. za kradzieże, ale mogę się założyć, że przeżyli tylko psychopaci. Z tym Garym też mogło być coś nie tak, a swoje zwichrowanie mógł przelewać na papier już wcześniej - przecież na pierwszy rzut oka nie widać u człowieka, że ma coś nie tak z głową.
Ad 3. Jakiś bucowaty dupek w stylu Douglasa, zapewne kowboj. A jakie to ma znaczenie dla fabuły filmu?
Ad 5. Niegotowość oraz niechęć do zostania matką (i nie chodzi mi to o fizyczne aspekty, czyli ciążę i poród, ale o psychiczną chęć i gotowość). Na początku filmu widać wyraźnie, że Mel nie chciała tego dziecka, a tu się okazało, że musi się z poczucia obowiązku opiekować dwojgiem naraz.