Film jest wart obejrzenia, pomimo krytycznych wypowiedzi, aczkolwiek ja nie jestem wyjadaczem horrorów, więc dla takich jak ja, film jest wystarczająco straszny. Jednak podzielam zarzuty pod adresem filmu, że do końca nie wiadomo co tak naprawdę sprawiało że ludzie popełniali samobójstwo na sam tego widok i skąd to się wzięło. Można oczywiście spekulować. Ja domyślam się, że te stwory wyglądają jak te na rysunkach Garego. Dla mnie to była odpowiedź. Przypuszczam, że "świry" (bez obrażania nikogo) to widziały i nic im się nie działo, dlatego że oni dotąd w swoim chorym umyśle widzieli jak dotąd je tylko w swoim chorym umyśle, więc dla nich radością było zobaczyć, że to co im do tej pory wpierano, że to tylko ich choroba, istnieje naprawdę. Dlatego chcieli nakłonić normalnych do spojrzenia na te stwory, będące do tej pory dla zdrowego umysłu niedostępne i powiedzieć, że to wy nam wpieraliście, że to nie istnieje, że to wynik naszej choroby, a to wy się myliliście. Te stwory mogły być metaforą wszelkiego zła na Ziemi, naszego największego lęku. Choć przeważnie jak człowiek się boi, to ucieka a nie od razu popełnia samobójstwo. Nie będę tu wchodzić w dyskusję, po co tego Garego wpuścili do środka i tak ślepo mu uwierzyli. Tym bardziej że z kolejną gębą musieliby się dzielić jedzeniem. Wiem człowieczeństwo, ale tu chodziło o przetrwanie a nie bawienie się w dobre serce. Powinni przetrzepać wszystko co miał w torbie, a nie pobieżnie. Ktoś na forum wskazywał niedopatrzenie, że nie pokazane było co się stało z Lucy i Felixem po tym jak ukradli samochód. Tu nie trzeba wysilać wyobraźni. Ukradli samochód, a wiadomo że daleko bez paliwa się nie pojedzie, a tym bardziej bez pożywienia. Raczej próbowaliby zdobyć jakoś paliwo i jedzenie, ale wtedy by musieli na chwilę opuszczać auto, a to groziło, że dopadną je te dla nas niewidzialne stwory. Więc prawdopodobnie padli w końcu w łapy tych "istot". Mi też nie pasuje taki przeskok czasowy. Najpierw prawie wszyscy poza Malorie, Tomem i dziećmi zginęli, a potem Malorie, Tom i pięcioletnie już dzieci są w całkiem innym domu. Jak opuścili poprzedni dom bez samochodu. Zabrakło tej informacji. Szkoda że tylko Malorie i dzieci przeżyli. Poświęcenie Toma nawet w chwili gdy to coś wzięło go w swoje szpony, to zanim się zabił, odciągnął niebezpieczeństwo od Malorie i dzieci. Miał nawet tyle siły, że zastrzelił ostatniego zanim się zabił. Dotąd wszyscy od razu się zabijali bez żadnego oporu. Ulgą było na końcu, że choć ze znanych twarzy przeżyła Hinduska ze szpitala.
Jednak ile bym nie analizowała filmu nie potrafię sobie odpowiedzieć skąd to się wzięło i dlaczego.