PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1017}

Niebezpieczne związki

Dangerous Liaisons
7,8 50 597
ocen
7,8 10 1 50597
8,1 19
ocen krytyków
Niebezpieczne związki
powrót do forum filmu Niebezpieczne związki

Michelle Pfeiffer piękna i do tego zdolna. Dzielnie dotrzymuje im kroku.

Za to koszmarnie słaby Keanu Reeves.

Poza tym piękne zdjęcia.

Jeden z najlepszych dla mnie filmów.

Serleena

Powiedziałabym, iż to Michelle powala na kolana. jest nawet lepsza od Glenn.

ocenił(a) film na 9
SatineNic

Uma i Keanu dopiero uczyli się zawodu, młodzi dlatego można im darować słabszą grę, polecam dla porównania Valmonta, w całkiem innym stylu i z innym zakończeniem

ocenił(a) film na 10
Serleena

Moim skromnym i subiektywnym zdaniem - rola Glenn Close jest jedną z najlepszych jakie kiedykolwiek widziałem na srebrnym ekranie.
Oczywiście Malkovich jest równie genialny, ale to G. Close została mi w pamięci na dłużej.

Co do pozostałych (Pfeiffer, Reeves, Thurman) , to myślę, że grali i owszem w cieniu, ale też i scenariusz nie zakładał dla nich, aż tak wielkich ról by mogli rozwinąć skrzydła.

pakito

To prawda. Aktorstwo w tym filmie to czysta perfekcja, mówię tu o Malkovichu i Close. Stworzyli tu swoje życiowe role. Dziwię się jednak bardzo że John nie dostał za swoją rolę nominacji do Oscara. Z reszty obsady to tylko Michel Pfeiffer pokazuje jeszcze że potrafi grać.
Co do samego filmu, to nie narzekam, moim zdaniem to bardzo dobra, solidna robota. Wart zobaczenia.

ocenił(a) film na 10
Serleena

Zgadzam się całkowicie, ta dwójka jest w Niebezpiecznych Związkach genialna! Malkovich hipnotyzuje. Uwielbiam go w tej roli!

Serleena

Powiem szczerze, że przed obejrzeniem Malkovich zupełnie mi nie pasował do tej roli i naprawdę jestem w szoku, jak bardzo był genialny!! Po prostu mistrzostwo świata, nie wyobrażam sobie nikogo innego na jego miejscu. podobnie pani Close, którą zawsze lubiłam jako aktorkę, zagrała wyśmienicie. Ta końcówka - rewelacja!

Ale jak dla mnie postaci drugoplanowe niestety trochę psują ten film i dlatego nie daję mu maxa. Postać Pfeiffer strasznie mnie drażniła, ilekroć pojawiała się na ekranie - taka płaczliwa i nudna. Podobnie Reeves był bardzo niewiarygodny, wyglądał jak 15 letni chłopiec i scena walki na koniec była wręcz absurdalnie śmieszna.

Sam film świetny, ale nic dziwnego, bo książka to klasyka. Cieszę się, że nie zmienili jej za bardzo. Myślę, że wielkie brawa należą się za kostiumy i za pierwszą scenę, kiedy ich ubierają - fantastyczna.

9/10

ocenił(a) film na 9
Serleena

Zgadzam się sie totalnie!

Co do Keanu, to trzeba głośno powiedzieć, że jest on najgorszym aktorem, który osiągnął dość wysoki szczebel kariery (jako takiej).

Malkovich? Mistrz fachu. Kreacja wręcz doskonała.
Close? jak wyżej.
Pfeiffer? jak wyżej + ładne usta:)
Uma? wcale nie taka słaba (jak na młody wiek i począteczki kariery)
Keanu? dno jak zawsze

ocenił(a) film na 10
Serleena

Popieram na całej linii... Spotkałem się z opiniami, że nudny itd. - nudny dla tych, którzy nie potrafią docenić prawdziwej sztuki aktorskiej i generalnie filmowej. 10/10 + ulubiony

ocenił(a) film na 10
Serleena

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią w każdym szczególe.
Muszę dodać tylko, że Malkovich jest bardzo pociągający... ^^

ocenił(a) film na 9
Serleena

racja;) jak Malkovich uwodził swoje partnerki to mi przed ekranem miękły kolana;p co do Keanu nie pierwszy raz zauważam, że gra tak sztywno jakby miał kij wiadomo gdzie;) pytanie tylko, czy dostaje takie bezpłciowe role, czy najzwyczajniej nie potrafi inaczej;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones