... który wszedł, do tunelu, podczas gwałtu?
zesrałbym bym się ze strachu w gacie a potem uciekł i tam nie wracał. A pod koniec dnia bym obejrzał wiadomości żeby sprawdzić czy dobrze widziałem czy miałem zwida
Ten moment jest w gruncie rzeczy bardzo smutny. Znieczulica i jednocześnie tchórzostwo. Ten gwałt trwał naprawdę długo. Wystarczyłoby, że zawołałby kogoś do pomocy, wykonał jedne telefon, wybiegł i zaczął się wydzierać, że się pali, czy cokolwiek. Nie wiem, jak taki ktoś może dalej z tym żyć.
Pod wpływem emocji popełnilibyśmy błąd, którego nie popełnił tamten człowiek. I byśmy potem żałowali.
Prawdopodobnie wyszłabym z tunelu i zadzwoniła na policję, chociaż ciężko powiedzieć. Równie dobrze mogłabym być w takim szoku, że zaczęłam bym spieprzać do domu jak szybko tylko można... swoją drogą bardzo smutny moment w filmie, bo prawdziwy. Chyba niewielu rzuciłoby się do pomocy :/
Rzuciłby się facet, 20- 40 lat, umięśniony i w miarę pewny, że da radę gwałcicielowi, jeśli ktoś nie mieści się w tym ramach, to najmądrzejsze byłoby, wydzieranie się na cały pysk, z tamtego miejsca gdzie stał, żeby wystraszyć gwałciciela, i żeby ktoś jeszcze przybiegł na pomoc, ciekawy co się dzieje. No, ale nie wiadomo jak to jest, gdy widzi się coś takiego w realu, ja się mieszę w tych ramach co podałem, więc najprawdopodobniej bym go zabił tam na miejscu, i potem miałbym okropne problemy, no cóż, nie dobrze, być wrażliwym na krzywdę i silnym facetem, uwierz ...