.. wszystko to co "wiesz" o innych ( ludziach / rzeczach / zjawiskach / ideach ) może być tak
NAPRAWDĘ dosłownym zaprzeczeniem tego co sobie wyobrażasz, w co wierzysz..
Bo akurat tak, a nie inaczej zostałeś poinformrmowany, nastawiony (jakby zaprogramowany i
często właśnie przez WROGÓW Twej wolności, właśnie kompletnie zdezinformowany -abyś jak
bohater filmu walczył z tym co twym wybawieniem, a jak posłuszna strażniczka -wspierał do końca
to co ludziom w istocie wrogie.

Więc zanim kogokolwiek, cokolwiek OCENISZ, skrytykujesz, zastanów się przez chwilę na jakiej
podstawie (bo najczęściej to ktoś kto ma w tym interes sprzeczny z Twoim /media, kościół/ podał
Tobie pewną sugestię abyś myślał tak, a nie inaczej). Owszem to nie jest zasada, tzn. nie
wszystko od ww. jest złe, ale to nic innego jak systemy masowej kontroli (aby trzymać ludzi w
strachu i wrogości.. wobec tego co obce danej doktrynie).



Więc to nie do końca rozrywkowy film S-F (jak dla mnie to jedna wielka metafora do naszego
współczesnego świata). Zresztą tak tworzy się dana ideologia, poprzez hipnotyczne powtarzanie
sloganów niczym reset pamięci (oderwanie od natury, od dobra, zaufania, ludzkiego współczucia,
szczerości i miłości). Dziel i rządź mówi stare przysłowie (wzbudzanie wrogości to jeden ze
sposobów sprawowania władzy -"gdy dwóch się kłóci trzeci korzysta" i "w bałaganie łatwiej ..").

Po prostu zaważ jak działa propaganda, powtarzana jak mantra (jak działa ludzki umysł -z
łatwością programując się -że zwykli ludzie stają się ofiarami sekt, a one nieraz nawet się szczycą,
ze swej siły masowego "porania mózgów" że wyrzeczenie się życia w imię przynależności doń
poczytują za honor i świętość -no.. z czasem gdy wytną w pień wszelkich oponentów, spalą na
stosach podejrzanych, połamią kołem pod byle zarzutem.. resztą zastraszą i podporządkują sobie
dyplomatycznie.. to mają śmiałość nazywać się religiami i zakładają maskę pokornego baranka,
zapominając o swojej niecnej historii). To kościół ze swoim dogmatem jest wg. mnie uosobieniem
filmowego monstrum, które pożera oszukuje i wysysa życie.. jakby klonując hipnotyczne
kopie wiernych wojowników, których oszukali każąc im walczyć z tym co jest dobrem. Np. z
wiedzą ezoteryczną, ze szczęściem i wolnością człowieka.