I wcale nie przemawia do mnie mówienie, że to zwykła propaganda. Abby Johnson dostała prawdziwą szansę od losu, aby przekonać się, jak wygląda aborcja i zmieniła swoje życie o 180 stopni. Mam nadzieję, że takich nawróconych zwolenników aborcji będzie przybywać, i że obrońcy życia nie ustaną w walce o życie bezbronnych. Naprawdę polecam z całego serca!