Nie rozumiem momentu kiedy on idzie po matkę, WIEDZĄC że ten go ściga...
Zamiast drzeć papę na środku ulicy czy coś ten idzie SAM na jego terytorium i wałęsa się spokojnie z 15 min tam...
Szkoda bo to bezsensowna scena jest...
aaaaa no i oczywiście nie mogło zabraknąć sceny z wodą i trupem ;]
hmm, właściwie niby błąd, ale takich w wielu filmach jest masa, z drugiej strony, jest oszołomiony, biegnie ratować matkę, policja jedzie bo wyszedł poza strefę
A co by mu dalo ze darłby sie na ulicy?? Tutaj trzeba bylo rodzoną matke ratowac.
Miałem identyczne przemyślenia podczas tych scen. Zamiast narobić rabanu i wpaść tam w 20 osób to idzie i się krząta sam po domu psychopaty. Takie akcje w filmach zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy. Takie naiwne i "dla amerykanów", ale tak czy inaczej film całkiem fajny bo się dość przyjemnie się oglądało.
To przedmieścia, każdy spał a zanim on by narobił rabanu to by przyjechała policja i go zgarnęła zanim cokolwiek by zdziałał.
Jakby twoja matka byla wieziona to myslalbys o tym zeby sie drzec na ulicy czy bieglbys ile sil w nogach zeby ją ratowac?
no prędzej bym stanął na ulicy i czekał jak on wyjdzie. Wziął bym jakieś grabie i czekał w miarę przed jego domem. Wiadomo że jak nie wejdzie do domu, to nie skrzywdzi mi rodziny, o ile ta jeszcze żyje.
Dokładnie jak mówi mexican. Takie was cipki że was to dziwi? Robić rabanu w burzę gdzie sąsiedzi to małe dzieci i ogołnie kobiety "gotowe na wszystko". Możecie mi uwierzyć, że gotowe na wszystko nie były, a za rodzoną matką idzie się w ogień bez namysłu.
Myślę, że tak pomijając ten fakt, że chodzi o jego matkę- to jest częsty absurd w horrorach i thrillerach. Nawet jeśli np. kobietę goni jakiś psychol, a ona ma 20 metrów do sąsiadów- to wejdzie do jakiegoś małego domu tak żeby mógł ją złapać:P
Co do tej sytuacji- myślę, że logicznie myślący człowiek zostałby jednak z tą dziewczyną, próbował wezwać policję albo poleciał do sąsiadów i wszedł do tamtego domu w kilka osób. I zapaliłby światło żeby psychol się na niego nie zaczaił tak jak na policjanta :P
Racja, ale z tego co pamiętam to po wyjściu z domu kazał dziewczynie zadzwonić- pewnie z telefonu komórkowego.
W każdym razie gdyby wszyscy zachowywali się w takich filmach logicznie to pewnie nie byłoby takiego napięcia :)
Swoją dogą dopóki policja by przyjechała matka mogła już nie żyć - tym badziej, że nikt Kalowi nie wierzył, że Turner to morderca.
No niby tak- ale przecież Turner był wtedy nadal w domu Kale'a. Moim zdaniem to jest sytuacja dyskusyjna, ale zgodzisz się chyba, że często w takich sytuacjach ludzie w filmach nie zachowują się zbyt logicznie.
Tak, bo w przeciwnym razie nie byłoby filmu:) Ale w tym przypadku zachowanie Kala jest dla mnie całkowicie zrozumiałe.
Poza tym Kale wiedzial ze gdy wyszedl poza wyznaczona strefe to policja lada chwila przyjedzie, tak dzialo sie przeciez wczesniej gdy to robil.
Dajcie luz, film jest tak skonstruowany, żeby budzić tytułowy niepokój. W thrillerach i horrorach bohaterowie zawsze pchają się w najciemniejsze i najmroczniejsze kąty bez latarki i broni :)
Hmm dziwne żeby nie biegł ratować swojej matki która mogła w każdym momencie zginąć...