Trochę męczące to oglądanie wiernego żydowskiego psa, na esesmańskiej smyczy, ale to właśnie do siebie mają opowieści z życia wzięte, że nie są ani zbyt ciekawe, ani porywcze. Ogólnie cała ta historia pobytu w obozie koncentracyjnym, jest dość mocno przekoloryzowana.. ta napaść Hafta na strażnika obozu i okładanie go pięściami jest absurdalnie wręcz niewiarygodna, podobnie jak i zabójstwo swojego oprawcy, kompletnie nieprawdopodobne. Przypomina to raczej opowieść naiwnego jak dziecko faceta, który tak właśnie chciałoby wtedy postąpić, ale zabrakło mu odwagi.. Poświęciłem czas na film, ale książki absolutnie nie mam zamiaru już czytać, ponieważ tej historii w tym formacie nie kupuję, a sam protagonista, według mnie powinien był stanąć przed sądem, a nie przed fleszami fotografów.
no szkoda tylko, że te "wody ścieków" nie dały rady zmyć, tak wielkiego kawałka gówna jak ty i teraz mi tu smrodzisz.. fuu
Przychylam się chociaż nie mam zamiaru oglądać tego dzieła bo już obejrzałem tego typu produkcji bez liku i z góry wiadomo jakie jest podejście do tematu żydowskich historii. Film Opór wystarczy za wszystkie te bajki, nic nowego, nic odkrywczego i nic wiarygodnego.
Każdy film portretujący bohaterstwo Żydów w trakcie 2 WŚ to obłuda, bajka i nędzna propaganda. Wiadomo, że zabijali sami siebie o kradli swoje majątki. Kapo, granatowa policja i wydawanie swoich to ich znaki rozpoznawcze.
Policja żydowska doprowadzająca rodaków do rampy kolejowej w getcie to też science fiction. A dobrowolne oddanie na wezwanie Niemców swoich dzieci przez rodziców w getcie łódzkim też bajka gojów
No wiadomo...za 30 lat to Żydzi będą portretowani jako najwięksi bohaterowie 2 WŚ. No ale jak zgaszenie (dość spektakularne, nie powiem) w Sejmie żydowskich świeczek urasta do rangi przestępstwa przeciwko życiu, a głupia, gojowska, polska tłuszcza jeszcze przyklaskuje tej farsie, to w sumie DOBRZE NAM TAK. Głupich się kroi.
Można żyć z aberacją umysłową, ale potrzebujesz terapii i silnych leków psychotropowych, więc zgłoś się czym prędzej do specjalisty, tam ci pomogą
więc według ciebie nie jestem ani zabawny, mało tego jestem nawet miałki, a ty wciąż do mnie piszesz..? No dziękuę schlebiasz mi
Dam Ci też dobrą radę: normalniejsze jest pójście do specjalisty, niż duszenie się w skumulowanej frustracji i zaburzonej pewności siebie, tak jak Ty robisz.
Taki mały problem, otóż Haft, aby uciec, naprawdę zatłukł na śmierć niemieckiego strażnika. Strażnika, z oficerem SS co prawda, to był akurat filmowy wymysł, tak samo, jak walka z przyjacielem. Natomiast Haft wprost przyznał sie do zabicia w trakcie ucieczki starszego niemieckiego małżeństwa. Obawiał się, i słusznie, że go wydadzą. No więc jeśli żydowski pies, to raczej rottweiler.
Zgadzam się z tym.. Rottweilery to najgłupsza z psich ras bojowych (morderców), dlatego imiona im nadawane, nie mogą być dłuższe niż 4 literowe, ażeby wiedziały, że to o nie chodzi, kiedy się je nawołuje.. W badaniach przeprowadzonych przez Instytut Ochrony i Zachowań Zwierząt w Berlinie, wykazano, że Rottweiler (zaraz za owczarkiem niemieckim ) ma wysoki wskaźnik nieprawidłowości.