Ten film to nic więcej niż dobrze przyrządzony hamburger- dobrze przyrządzony, świetnie smakuje
ale to nadal hamburger. Wszystko w tym filmie działa ale nie ma niczego co by sprawiło że po
seansie bym o filmie rozmyślał, nie ma żadnej sceny która wryła by się w pamięć. Idealny film dla
niewymagającego odbiorcy. Ale na 100% ten film nie zasługuje na 3 miejsce w rankingu, to nawet nie
był top3 film roku...
Zgadzam się w 100% z tobą, są filmu, które pozostają w pamięci latami, filmy, które zmieniają twoje poglądy, a ten fil to jedynie dobry produkt, który się sprzedał i tyle ocena 8,7 to kpina, ale cóż pospolity tłum zawsze woli coś głupszego. Moim zdaniem ten film nie zasługuje na bycie w top 100 rankingu a 3 miejsce to kompletna porażka.
No bez przesady, może nie jest to arcydzieło ale na pewno też nie jest to porażka. Film bardzo dobrze się ogląda, ma w sobie jakiś przekaz, może banalny, ale co w tym złego. W każdym razie do mnie ten film dotarł. Pewnie dlatego że jestem niewymagającym widzem.
na ale dobrze przyrządzony hamburger cały czas jest lepszy niż coś co miało być wykwintnym daniem a okazało przypalonym eksperymentem kucharza z małym doświadczeniem i rozbuchanym ego
Owszem ale trzymając się metafory nie róbmy z hamburgera wykwintnego dania :D To że ten film jest bardzo dobry nie oznacza zarazem że mamy z niego robić coś wybitnego co często można zobaczyć między innymi na tym forum ;)
Bardzo trafna opinia. Tak właśnie jest z tym filmem - gładko wchodzi, gładko wychodzi, wspomnień nie zostawia. Jak hamburger.
Nikt nie twierdzi, że hamburger to wyśmienite danie, ale zażerają się nimi ludzie na całym świecie. I podejrzewam, że w rankingu Top 500 dań hamburger miałby szansę zająć drugie miejsce (pierwsze miejsce pewnie miałaby równie mało wykwintna pizza). Nie dla tego, że są jakieś wyjątkowe, tylko łatwo wchodzą, łatwo wychodzą...