Czy są naprawdę śmieszne sceny, które rzeczywiście rozbawiają widza czy komedia pod płaszczykiem dramatu? Lubię naprawdę śmieszne komedie, a ta jakoś do mnie nie przemawia, ponieważ cała akcja obiega mężczyznę na wózku i murzyna przestępce.
Więc pytam się czy jest to komedia czy dramat?