Nie ma klątwy której nie odwrócimy Nie ma uroku, którego nie zdejmiemy Nie ma demona, którego nie zniszczymy Dawno, dawno temu żyli sobie dwaj dziarscy i zupełnie różni bracia: cyniczny Wilhelm i marzycielski Jakub, znani powszechnie jako Bracia Grimm. Przemierzali oni kraj gromadząc i rozpowszechniając baśnie, które po dziś dzień zachwycają ludzi w każdym wieku. W ich przepełnionych niebezpieczeństwami i tajemnicami opowieściach dobre magiczne siły toczą bój ze złem, a zwykli śmiertelnicy stawiają czoło odwiecznym zasadzkom, zgotowanym przez potwory, mistyczne bestie i złośliwe czarownice. Bez wątpienia baśnie braci Grimm to fantastyczne, zmyślone opowieści, w które uwierzyć mogą jedynie łatwowierni i przesądni. Czy na pewno? Terry Gilliam, wizjonerski twórca filmowy, autor niezapomnianych wizji światów w „Brazil”, „12 Małpach” oraz „The Fisher King”, przygotował dla rodzeństwa bajkopisarzy niezwykłą przygodę, która rozgrywa się w zaklętym miasteczku, gdzie większość baśniowych fantazji staje się rzeczywistością. Matt Damon i Heath Ledger, dwie najbardziej charyzmatyczne gwiazdy współczesnego kina, wcielają się w postaci jakich nigdy dotąd nie grali: braci, którzy z oszustów mimowolnie stają się bohaterami. Gilliam w swoim filmie przeplata elementy komedii, fantasy, horroru i romansu i kreuje zaskakującą przygodę inspirowaną najbardziej znanymi baśniami na świecie. „Baśnie to mój świat, świat fantazji i niezwykłych istot” - tak Terry Gilliam wyjaśnia powód dla którego podjął się nakręcenia filmu NIEUSTRASZENI BRACIA GRIMM. „Ostateczny rezultat to scenariusz w który naprawdę uwierzyłem. Założenie polegało na tym, że jeśli uda się stworzyć bardzo realne postaci w realnym świecie, to w momencie gdy te dziwne i przerażające baśniowe elementy wtargną i opanują akcję, widzowie całkowicie uwierzą w ten świat i będą czerpać ogromną przyjemność z odkrywania go”. Gilliam zdecydował się od samego początku wykroczyć poza fakty z życia braci Grimm i stworzyć dla nich artystyczną wycieczkę silnie inspirowaną ich inteligentnymi, przerażającymi i nieustannie fascynującymi opowieściami. Wyjaśnił to następująco: „Wiele zawdzięczamy braciom Grimm ale fabuła filmu nie dotyczy ich życia z historycznego punktu widzenia. Stworzyliśmy baśń o nich, w której poznajemy braci jako heroicznych facetów przemierzających miasteczka, by uwolnić ich mieszkańców od troli, wiedźm i wszelkiego rodzaju fantastycznych zjaw. Widz jednak szybko odkrywa, że to wszystko to jedynie sprytne oszustwo. W tym czasie armia Napoleona, która właśnie najechała Niemcy usiłuje pochwycić i unieszkodliwić bohaterów. Bardzo szybko jednak wszyscy znajdują się w świecie do złudzenia przypominającym ten z baśni braci Grimm. Ostatecznie baśnie stają się prawdziwe a rzeczywistość splata się z fantazją”. W hołdzie zarówno wielkości braci Grimm, Gilliam żartobliwie wplata w akcję filmu jednoznaczne wątki z ich niektórych najbardziej znanych, czytanych i uwielbianych na całym świecie baśni. „Czerwony Kapturek, Jaś i Małgosia, Roszpunka... Przez film przewijają się aluzje do tych baśni braci Grimm, które są najlepiej znane odbiorcom” - zauważa reżyser. „Chociaż dzieło bracia Grimm obejmuje kilkaset baśni, chcieliśmy skoncentrować się na tych, które naprawdę tkwią w ludzkich umysłach”. Film czci przede wszystkim ducha tych ciemnych opowieści: ich wysokooktanową, trzymającą w napięciu mieszankę przeciwstawnych sił magii i strachu, cudu i zemsty i mrożącego krew w żyłach zła. „Baśnie zawsze były sposobem wyrażania lęków i najciemniejszych wytworów wyobraźni. Służyły też utrzymaniu wiary w szczęśliwe zakończenia” - zauważa Gilliam. „Myślę, że baśnie zawsze miały być trochę straszne. Prawdziwi bracia Grimm żywili podobne przekonanie o niezaprzeczalnej sile jak również wartości rozrywkowej tych baśni. Żyli w czasach tumultu jaki nawiedził dziewiętnastowieczne Niemcy, gdy dominowały przesądy i mity. Były to czasy radykalnych zmian w uprzednio zaściankowej i prymitywnej niemieckiej wsi, gdy armia Napoleona najechała Niemcy przynosząc rozumowe przekonania Wieku Oświecenia. Spotkanie myśli Oświecenia z opartym na mitach i starożytnych historiach sposobem życia zaowocowało nie lada konfliktem, co Gilliam chciał uwiecznić na ekranie, ukazując braci Grimm w czasie podróży do Marbaden wierzących bardziej w oszustwa niż konie połykające dzieci. „Bardzo interesował mnie konflikt pomiędzy wiarą w fantazję i ideami Oświecenia. Uczyniliśmy to głównym punktem filmu - powiedział Gilliam. Centrum opowieści stanowią również więzi między braćmi, które raz ich łączą, a raz dzielą. Wilhelm i Jakub Grimm to dwie zupełnie różne osobowości i dwa różne podejścia do życia, jednak fascynacja obojgu tą samą kobietą, po przybyciu do zaklętego miasteczka Marbaden, komplikuje i tak już zatrważający przebieg zdarzeń. „Ci dwaj bracia kochają się ale i są w stosunku do siebie złośliwi i uszczypliwi. Mimo, iż ich uczucie braterstwa jest bardzo głębokie, ścierają się ze sobą. „Wilhelm to typ, który potrafi oczarować niewiasty – wchodzi do pomieszczenia, a kobiety natychmiast zwracają na niego uwagę i może mieć każdą, którą zapragnie. Jakub z kolei żyje książkową historią o księżniczce i szuka jedynej w swoim rodzaju miłości. Lena Headey, która wcieliła się w traperkę Angelikę okazuje się być ideałem obydwu braci”. Praca nad filmem była okazją dla Gilliama by sięgnąć do najciemniejszych pokładów swojej wyobraźni i stworzyć mroczny ale i przepełniony humorem świat pełen groźnych lasów, wyniosłych zamków, czyhających wilków i tajemniczych bestii. Wszystko zrealizowane zostało z cechującą Gilliama filmową oryginalnością i rozmachem. Pomysł polegał na stworzeniu dziewiętnastowiecznej rzeczywistości dla braci Grimm, którą następnie należało przekształcić w świat surrealistycznego snu , z którego nie będą mogli uciec. „Od początku mieliśmy świadomość tego, że aby stworzyć film, który ma przypominać baśń nie da się go nakręcić w prawdziwym lesie czy miasteczku, bo nic baśniowego nie istnieje naprawdę. Zbudowaliśmy więc niemal wszystko od zera: zamki, stodoły, całe lasy, setki ręcznie robionych modeli, wyszkoliliśmy kruki i konie – to zdecydowanie największy projekt w moim życiu” - posumował Gilliam.
Charyzmatyczni bracia Grimm
NIEUSTRASZENI BRACIA GRIMM to przede wszystkim opowieść o komicznych i fascynujących postaciach tytułowych. Jeden z braci to pragmatyczny, sprytny kanciarz, który usiłuje zarobić na własne utrzymanie w ciężkich czasach jakie nastały w Niemczech po inwazji wojsk Napoleona. Drugi z braci - łatwowierny marzyciel, który wciąż wierzy w bajki i szczęśliwe zakończenia. Przekonania obojgu poddane zostają próbie w drodze do zaklętego miasteczka Marbaden. By ukazać przygody braci w przejaskrawiony sposób, Terry Gilliam powierzył ich role wyśmienitym aktorom, co do których liczył, że zaskoczą go w każdy sposób. „Z oczywistych względów Matt i Heath stanowili dla mnie istotę filmu” - wyjaśnia Gilliam, „Jednak początkowo widziałem Matta w roli Jakuba, ze względu na jego introspektywną i wrażliwą osobowość, Heath’a zaś jako Wilhelma, bo zwykle jest obsadzany w rolach trzeźwo myślących bohaterów. Jednak w czasie naszego pierwszego spotkania Matt oznajmił mi, że chce wcielić się w postać Wilhelma. Na początku nie byłem przekonany co do tego pomysłu, ale potem Heath oświadczył: „Chciałbym zagrać Jakuba” i wtedy pomyślałem, że to zdecydowanie słuszna decyzja, bo uwielbiam obsadzać aktorów wbrew ich utartym wizerunkom i całkowicie wszystko odwracać. Pomysł okazał się udany, ponieważ zarówno Matt jak i Heath są niezwykle zaskakujący w swoich rolach, zupełnie różnych od wszystkich ich dotychczasowych kreacji”. „Nigdy nie widziałem żeby ktoś pracował tak ciężko jak Matt by wcielić się w postać tak kompletnie różną od jego prawdziwej osobowości i od każdego innego bohatera, którego dotychczas kreował. Jego sposób bycia jest zupełnie inny i liczę, że widzowie zareagują na rezultaty jego pracy z takim samym zachwytem jak ja. Heath z kolei przyzwyczaił odbiorców do swojego wizerunku jako bardziej konwencjonalnego bohatera, a w tym filmie pokazał swoją inną, bardzo intrygującą twarz postaci lękliwej i cichej. Obydwoje robią wrażenie” - skomentował Gilliam. Matt Damon z entuzjazmem przyjął propozycję pracy u Gilliama: „Sądzę, że każdy aktor chciałby pracować z Terrym, ze względu na jego wizjonerską kreatywność i pasję z jaką podchodzi do wszystkiego czym się zajmuje. A jeśli doliczyć do tego tak niesamowity projekt jak NIEUSTRASZENI BRACIA GRIMM to cała propozycja jest istny darem niebios. Film jest i mroczny i śmieszny. Zupełnie inny od tego wszystkiego nad czym pracowałem dotychczas. To baśń, ale zawiera również elementy filmu przygodowego, filmu akcji, horroru, komedii, a nawet romansu”. Przeniesiona do świata fikcji postać Wilhelma Grimm, sprytnego i cynicznego oszusta nieprzygotowanego na spotkanie ze światem, w którym baśniowe sytuacje stają się rzeczywistością, od razu zaintrygowała Damona. Jak zauważył: „Wilhelm zajmuje się bajkami dla sławy i pieniędzy. Skutkiem czego nie jest w stanie uwierzyć, że lasy mogą naprawdę być zaklęte. Podejrzewa jakiś przekręt i to jego brat sprawia, że dostrzega on rzeczy których nie da się wyjaśnić, które są po prostu magiczne”. Damon był również pod wielkim wrażeniem tego jak ewoluuje relacja między braćmi kiedy odsłaniają się przed nimi mistyczne sytuacje w Marbaden. „Sam mam brata i byłem zaskoczony tym jak bardzo prawdziwie ujęta jest relacja między rodzeństwem w filmie oraz tym jak ulega ona ciągłym zmianom. Zupełnie tak jak naprawdę ma to miejsce między braćmi”. By bardziej scementować tę nieopisaną braterską więź, Damon i Ledger spędzali w swoim towarzystwie długie godziny na planie filmowym. „Spędziliśmy mnóstwo czasu gadając i pijąc piwo na koniec dnia, bo właśnie w ten sposób powstaje autentyczna braterska więź”, skomentował Damon. W ramach przygotowań do filmu Damon studiował informacje na temat życia i czasów autentycznych braci Grimm. Szybko jednak zorientował się, że grany przez niego bohater różni się od prawdziwego Wilhelma Grimma. „Autentyczni bracia Grimm byli niezwykłymi naukowcami i patriotami. Gromadzili te opowieści po to by Niemcy mogli poszczycić się swoją ludową historią i odrzucić narzucane im przekonanie o ich barbarzyńskim pochodzeniu” - zauważa Damon. „Były to niesamowite osobowości, dość wpływowe w wielu różnych dziedzinach. Pracowali razem do końca życia. Ich autobiografia oczywiście odbiega od przygody przedstawionej w filmie. Film proponuje zdecydowanie mniej poważne spojrzenie na to kim byli bracia Grimm, koncentrując się na istocie baśni, które stały się tak popularne dzięki nim”. Podobnie jak Damon, Ledger z równie wielkim entuzjazmem odpowiedział na propozycję pracy z Gilliamem. „Zawsze uważałem go za geniusza. Wyniósł ten projekt na zupełnie inny wymiar i był dla nas inspiracją. Wydobył z każdego, kto był zaangażowany w realizację tego filmu jakąś ekscentryczną, śmiałą cechę. Cała praca nad filmem była czymś zupełnie nowym, innym i zabawnym” - opowiada aktor. Czymś szczególnie nowym i innym okazała się dla Ledgera postać Jakuba Grimma, niespokojnego bajkopisarza, który odkrywa, że zaczarowane światy, w które zawsze po kryjomu wierzył, istnieją naprawdę. „Ta rola była prawdziwą okazją do tego by wyskoczyć z mojej dotychczasowej skóry” - stwierdza Ledger. „To komiczna postać, a Terry sprawił, że czułem się na tyle swobodnie by dać z siebie wszystko i prawdziwie wyrazić siebie. Praca nad tym filmem była dla mnie doskonałą zabawą”. Ledger świetnie bawił się również próbując stworzyć więzy krwi z Mattem Damonem. „Stawanie się w oka mgnieniu czyimś bratem to bardzo osobisty proces” - komentuje Ledger. „Próbowaliśmy się dopasować na wiele sposobów. Obserwowaliśmy siebie nawzajem, by upodobnić nasze ruchy i charakterystyczne zachowania. Chodziło jednak o to by wśród pewnych podobieństw zachować mnóstwo znaczących różnic, tak jak często jest między braćmi”. Gra Ledgera i Damona nadała ton pozostałym aktorom na planie. Jonathan Pryce stwierdził: „Wszyscy byliśmy pod ogromnym wrażeniem Matta i Heatha, którzy tak bardzo zaangażowali się w swoje role i tak fantastycznie współpracowali. Włożyli mnóstwo energii w ten i tak już szalenie pomysłowy świat, który stanowił inspirację dla nas wszystkich”.
Od oficerów po czarnoksiężników
Wilhelm i Jakub w trakcie podróży napotykają niezwykłe postaci od politycznych błaznów, przez urocze traperki z puszczy, aż po przerażająco złośliwe wiedźmy, dla których Gilliam zgromadził gwiazdorską obsadę składającą się z najbardziej utalentowanych aktorów teatralnych i filmowych. Do pracy z Gilliamem powraca dwukrotny laureat Tony Award, odtwórca niezapomnianych ról w klasycznych filmach Gilliama „Brazil” oraz „Przygody Barona Munchausena” - Jonathan Pryce. Wciela się w rolę generała Delatombe, francuskiego gubernatora, który narzuca swoje rządy niemieckiej wsi, gdzie bracia Grimm sprzedają swoje dotychczas fałszywe umiejętności tropienia demonów i odprawiania egzorcyzmów. „Sądzę, że każdy kto czytał scenariusz wyczuł, że ten film w naturalny sposób pasuje do Gilliama, ponieważ jest to ogromny obraz pełen wszelkiego rodzaju wynalazków a dodatkowo porusza on wszystkie tematy, które zawsze interesowały Gilliama: magia, siły nadprzyrodzone jak również baśnie. Film wypełniony został charakterystycznym dla Gilliama rodzajem przejaskrawionych obrazów, ale jest też w tym filmie pewna nowa jakość w karierze reżysera, gdyż jest to najbardziej fikcyjna opowieść jaką kiedykolwiek nakręcił”. Swoją kreację nieco podłego Delatombe Pryce naznaczył cechującą go teatralnością. „Wydaje mi się, że Terry czerpie przyjemność ze współpracy z aktorami teatralnymi, takimi jak ja czy Peter Stormare głównie dlatego, że nie ma w nas obawy przed przesadą w grze” - zauważa Pryce. „Zawierzyliśmy Terry’emu i jego umiejętnościom zażegnania takiego ewentualnego niebezpieczeństwa. Mimo to jego dwie główne wskazówki w czasie pracy nad tym filmem brzmiały: bardziej zabawnie i mrocznie”. Według Pryce’a grany przez niego, zamknięty w sobie bohater ma cztery główne priorytety w życiu: „Delatombe skupia się na uciskaniu i poskramianiu ludzi oraz wynajdowaniu wielkich afer” - mówi śmiejąc się Pryce. „A do tego oczywiście zależy mu na tym by mieć tych nieznośnych braci Grimm na oku, co z kolei skutkuje tą niewiarygodną i zaskakującą przygodą”. Delatombe ma najbardziej niezwykłego pomocnika – komicznego i nieudolnego, ohydnego pachołka Cavaldi sprowadzonego z włoskiej Parmy. W tę postać wcielił się szwedzki aktor Peter Stormare, który swoją aktorską karierę rozpoczął na deskach teatru pod kierownictwem Ingmara Bergmana a następnie zagrał w kilku cieszących się popularnością hollywoodzkich filmach ostatnich lat. Stormare wychował się na baśniach braci Grimm w rodzimej Skandynawii. Stąd jego przekonanie o tym, że Terry Gilliam jest w stanie ożywić te historie jak nikt inny. „Autentyczne baśnie braci Grimm mają w sobie pewną mroczność i figlarność, które dzieci zarówno uwielbiają i które jednocześnie je przerażają. Nikomu jak dotąd nie udało się uchwycić tego na ekranie. Terry’ego wyróżnia ten mroczny, ostry humor, wywodzący się z Monty Pythona, który w zestawieniu z baśniami braci Grimm tworzy wspaniałą mieszankę. Wiedziałem, że włączenie się do tego świata będzie fascynującym doświadczeniem, a rola Cavaldi jest rewelacyjna” - twierdzi Stormare. „Szczególnie podoba mi się to, że w filmie pokazano jak ludzie dają się usidlić i zaplątać w historie, mity i legendy które sami snują” - dodaje Stormare. Sam Cavaldi bardzo szybko zostaje wplątany w zaklęte opowieści braci Grimm, choć jego zadaniem było wydobyć z nich prawdę przy pomocy potwornie złowrogiej, aczkolwiek kompletnie nieskutecznej, specjalnie skonstruowanej maszyny. Stormare bardzo polubił tę niezwykłą postać – budowniczego szalenie pomysłowego gabinetu okropności, który jednak tylko groźnie wygląda. Cavaldi to jeden z najciemniejszych charakterów w filmie, ale wnosi on również do filmu mnóstwo humoru. „Cavaldi to wspaniały bohater, bo posiada wszystkie cechy człowieka. Nie jest po prostu zły i z pewnością nie jest też tylko dobry. Potrafi być zabawny, wzruszający, tajemniczy, a nawet brutalny. Terry określił go jako tego demona, który dręczy i inspiruje braci Grimm przez cały czas ich dążeń”skomentował aktor. Rola Cavaldi była również dla Stormare’a okazją do bliskiej współpracy z Mattem Damonem i Heathem Ledgerem, co wspomina on jak wyjątkową przyjemność. „Pracowałem już z wieloma świetnymi aktorami, ale jeszcze nigdy nie spotkałem dwóch bardziej zaangażowanych w swoją pracę młodych gwiazd. Musieli mieć w sobie sporą odwagę żeby wniknąć w ten tak zupełnie różny od rzeczywistości świat”. Szczególną frajdę ze współpracy ze Stormarem w roli Cavaldi czerpał Matt Damon: „Cavaldi jest niesamowicie śmiesznym bohaterem. Ma się sprawdzić jako słynny śledczy z Włoch, ale sam się boi. To ktoś, kto jest jednocześnie zabawny i niebezpieczny, a Peter świetnie zachował tę równowagę”. Terry Gilliam dodaje: „Cavaldi to czarny charakter ale w komicznym duchu, który ostatecznie okazuje się być bardzo bohaterski. Wyzwanie dla odtwórcy tej roli polegało na tym, by nie uczynić z tej postaci ani zbyt wielkiego błazna, tak że przestałby być groźny, ani nie przesadzić w złowrogiej twarzy bohatera, co odebrałoby mu jego komiczną stronę. Tak wyśmienity aktor jak Peter z entuzjazmem podjął to wyzwanie. Jest pełen wyrazu, teatralny i zaskakujący. Razem z Jonathanem Prycem stworzyli cudowną kreację”. W filmie pojawia się również olśniewająca, romantyczna piękność, której nikt nie może się oprzeć i zła czarownica, którą trzeba pokonać. W postać zachwycającej urodą miejscowej traperki Angeliki wcieliła się młoda brytyjska aktorka Lena Headey, zaś rolę pięciuset letniej Królowej Luster zagrała światowa gwiazda ekranu Monica Bellucci. Terry Gilliam był pod szczególnym wrażeniem postaci Angeliki – urzekającej samotniczki, kobiety wyprzedzającej swoje czasy. „Z wielu względów Angelika jest w pewnym sensie pierwszą wyemancypowaną kobietą w swoim miasteczku. Żadna inna przed nią nie wyjechała z tej miejscowości. Ona zaś nie tylko opuściła rodzinny dom, ale wybrała się na uniwersytet w mieście. W pewnym sensie Angelika tkwi gdzieś pomiędzy dwoma światami. Z jednej strony przywykła do pewnego rodzaju praktycznej rzeczywistości, z drugiej zaś strony jest przekonana o tym, że otaczający ją świat jest całkowicie i niezaprzeczalnie zaklęty” - wyjaśnia Gilliam. „Aktorka do tej roli musiała być nie tylko piękna lecz również twarda i niezależna. Lena nadaje postaci tę silną osobowość. Poza tym rola Angeliki wiąże się z siłą fizyczną, ponieważ bohaterka jeździ konno, strzela z łuku a przy tym roztacza wokół siebie aurę niepojętej, tajemniczej kobiety, która odrzuca zasady braci Grimm”. Lenie Headey szczególnie przypadła do gustu ta cząstka Angeliki, która skłania ją do rywalizacji z przedstawicielami płci męskiej, w tym wypadku braćmi Grimm. „To sprytna wiejska dziewczyna, w której mniemaniu Wilhelm i Jakub to para głupców z miasta przekonanych o tym, że ich uczone sposoby z łatwością załatwią kwestię nadprzyrodzonych zjawisk. Potem jednak wszytko toczy się zupełnie inaczej” - wyjaśnia Lena. Tymczasem Angelika nieświadomie wbija klin pomiędzy braci, gdyż obydwoje ulegają jej wrodzonemu urokowi. „Myślę, że Wilhelm i Jakub są ciekawi Angeliki a ona jest równie ciekawa ich” - zauważa Headey. „Za sprawą Angeliki bracia zaczynają dostrzegać w sobie nawzajem coś, czego wcześniej nie zauważali. Rezultatem tego są pojawiające się później problemy”. Pomimo sceptycznego podejścia do braci Grimm ucieleśnianej przez nią bohaterki, Lenę Headey niezmiernie ucieszyła sposobność stworzenia romantycznego trójkąta z Mattem Damonem i Heathem Ledgerem. „Są zabójczo przystojni, więc byłam bardzo zadowolona” - wspomina z uśmiechem. Największą radość jednak sprawiła aktorce możliwość wykroczenia poza granice rzeczywistości. „Cudownie jest móc całkowicie wniknąć w świat, w który wierzyło się jako dziecko”opowiada. „W dzieciństwie czytałam baśnie braci Grimm i naprawdę fantastycznie jest nagle znaleźć się w jednej z nich. A sposób w jaki Terry Gilliam i cała ekipa wyczarowali tę baśń sprawił, że czułam się jak we śnie, tylko bardziej wyraźnym, zabawnym a nawet przerażającym”. W jednej z najbardziej urzekających ról – złośliwej czarownicy w Marbaden pojawia się Monica Bellucci. Królowa Luster, licząca pięćset lat, nieśmiertelna czarownica zrobi wszystko by osiągnąć nieprzemijającą urodę. Bellucci, podobnie jak pozostali aktorzy, nie mogła odrzucić propozycji pracy nad tym filmem. „Jestem wielką fanką Terry’ego Gilliama i zawsze uwielbiałam jego filmy. Poza tym Gilliam zgromadził doskonały zespół aktorski z dwoma bardzo silnymi i zabawnymi aktorami – Mattem i Damonem w roli braci Grimm. Najbardziej jednak podoba mi się fakt, że fabuła rozgrywa się w fantastycznym świecie potworów, czarownic i złych królowych”. Bellucci nie zawahała się wniknąć w najbardziej mroczną z mrocznych stron jej postaci. „Uważam, że w roli złej królowej kryje się wiele niuansów. Nie chciałam przedstawić jej jako zwykłego skąpca lecz raczej jako postać, której los stał się dość smutny. Będzie żyć wiecznie ale powoli się starzeje i staje się niedołężna i na tym właśnie polega tragizm tej postaci, który stanowił część tego co mnie w niej interesowało”. W granej przez siebie postaci Bellucci odkryła, obok jej czarodziejskiej natury również wiele realistycznych cech. „Myślę, że wiele kobiet rzuciłoby urok by zyskać nieustającą młodość i urodę”- zauważa. „To właśnie jeden z wspaniałych aspektów baśni braci Grimm: czasami poprzez wytwory wyobraźni najtrafniej dostrzega się rzeczywistość”.
Scenografia
Aby stworzyć wizerunek łączący przykuwającą uwagę rzeczywistość z tym co fantastyczne i przerażające, Terry Giliam wybrał na miejsce kręcenia zdjęć urokliwą Pragę i średniowieczną czeską wieś. Jednak, nawet tam nie udało mu się znaleźć odpowiedniego miasteczka, które „zagrałoby” zaklęte Marbaden. By wyróżnić Marbaden wśród innych miejscowości Gilliam chciał stworzyć rewię metaforycznych obrazów: luster, labiryntów, bestii i efektów światłocienia. Zatrudnił więc dobrze rokującego scenografa Guy Dyas, autora docenionej scenografii do „X2: X-Men United”. Jego zadanie polegało na zbudowaniu od zera całego, liczącego 25 budynków miasteczka. Wspólnie z Gilliamem opracowali współczesny projekt inspirowany zagadkową fantazją dziewiętnastowiecznego ekspresjonizmu i klasycznymi, pełnymi detali, czarno-białymi atramentowymi ilustracjami, które często pojawiają się w książkach z bajkami. Gilliam chciał również w pełni wykorzystać naturalne otoczenie. „Wystarczy przyjrzeć się otaczającemu nas światu, temu jak wyglądają drzewa” - zauważa. „Są dziwne i często przerażające. Nie zawsze trzeba tworzyć, czasem wystarczy wykorzystać to co istnieje w naturze. Plan do tego filmu jest połączeniem tego co artystyczne z tym co naturalne”. Zadanie jakiemu musiał sprostać Dyas było ogromnym przedsięwzięciem – wzniesienie całego dziewiętnastowiecznego niemieckiego miasteczka z kościołem, piekarnią, mostami, stajniami i drogami, oraz stworzenie zaklętego lasu pełnego skał, strumyka i strzelistych drzew na czeskiej ziemi. Szybko jednak zrozumiał, że nie było alternatywy. „Nigdy nie znaleźlibyśmy takiego miasteczka jak to, które sami stworzyliśmy” - zauważył. „A ponieważ budowaliśmy wszystko od zera mogliśmy przekraczać wszelkie granice”. Praca z Gilliamem była dla Dyas realizacją odwiecznego marzenia. „Zawsze będę miał w pamięci wrażenie jakie wywarł na mnie film „Brazil”, gdy widziałem go po raz pierwszy. To wizualne arcydzieło uświadomiło mi możliwości scenografii” - wspomina. „Wiedziałem, że praca z Gilliamem będzie niesamowitym doświadczeniem”. Scenograf poświęcił ponad rok na niekończące się pomysły, szkice i wstępne projekty. Najpierw dał się pochłonąć baśniom braci Grimm, czytając jedna za drugą. Równocześnie studiował prace licznych artystów Złotego Wieku ilustracji do bajek, kiedy to ilustratorzy wykorzystywali światło, cienie i wyobraźnię, czego rezultatem były niezapomniane obrazy fantastycznego świata. Te poruszające, piękne rysunki z przeszłości posłużyły Dyas jako źródło inspiracji, pod wpływem którego naszkicował najważniejsze miejsca akcji do filmu. Poza Marbaden, Dyas zaprojektował również tak niezwykłe miejsca jak Komnatę Tortur Delatombe’a, Twierdzę Charot niczym z Roszpunki czy luksusowy rydwan dla Cavaldi. Zanim rozpoczęła się budowa scenografii, Dyas wspólnie z Gilliamem przeczesali czeską wieś w poszukiwaniu starych gnijących drzew pod budowę domów w Marbaden. Ponad 700 drzew przesadzonych do betonowej podstawy stało się niewiarygodnie realnym sztucznym lasem, w którym można było operować światłem i kamerami tak, jak w żadnym prawdziwym lesie. „Mam obsesję na punkcie struktur i wykończeń i tym podobnych rzeczy, a Guy jest w tym doskonały” - twierdzi Gilliam. Miasteczko i las powstały w ciągu tygodni intensywnej i sprawnej pracy w studio w Barrandov. By sceneria była jak najbardziej autentyczna, Dyas z Gilliamem wybrali tradycyjne metody budowania. Z tego względu nad planem do filmu pracowali tradycyjni kamieniarze, stolarze, rzemieślnicy kryjący dachy strzechą oraz rzeźbiarze pracujący w drewnie. Dodatkowo wykorzystano kilka autentycznych miejsc w Czechach. Przede wszystkim zamek Krivoklat, w środkowej Bohemii, Jest to imponująca, wyjątkowa dwunastowieczna twierdza uważana za jeden z najstarszych zamków o największym znaczeniu historycznym w Czechach. Inne „zamkowe miejscowości”, które pojawiają się w filmie to Kacina, Kutna Hora oraz Ledec. „Czechy to najdoskonalszy plener dla tego filmu” - twierdzi Dyas. „Nie chodzi tu nawet o same miejsca ile o nieustanną inspirację jaką one dostarczały. Spacer po zasypanej śniegiem Pradze z jej oryginalną architekturą przeniósł nas w czasie do innego świata, co wywarło na nas ogromny wpływ”. Dla aktorów plan filmowy stał się skarbem, który rozbudzał ich wyobraźnię. Jak twierdzi Matt Damon: „Wchodząc na plan stworzony przez Guy Dyas przenika się natychmiast do zupełnie innego świata. Scenografia wywiera niesamowite wrażenie i przenosi do tego świata w cudowny sposób”. Ów niezwykły świat przeplatany jest ekstrawaganckimi, pełnymi drobiazgów kostiumami autorstwa Gabrielli Pescucci, laureatki Oscara („Wiek Niewinności”. „Charlie i fabryka czekolady”, „Van Helsing”) i Carlo Poggioli („Van Helsing”). Duet ten współpracował z Terrym Gilliamem przy nominowanym do Oscara za kostiumy filmie „Przygody Barona Munchausena”. Ich projekty do NIEUSTRASZONYCH BRACI GRIMMM obejmują całą gamę strojów od autentycznej odzieży męskiej z dziewiętnastowiecznych Niemiec, strojów chłopskich aż po wymyślne kreacje fantazji, zwłaszcza pełną przepychu, czerwoną suknię, którą przywdziewa Monica Bellucci jako Królwa. Uchwyceniem efektów wizualnych, tych realnych i tych surrealistycznych, zajął się nowatorski Newton Thomas Sigel, który pracował przy zdjęciach takich cieszących się popularnością współczesnych filmów, jak: „Podejrzani” i „Złoto pustyni”. Atmosferę magii i tajemniczości w filmie tworzy również inspirowana ludowymi brzmieniami muzyka, skomponowana przez Dario Marianelli („Duma i Uprzedzenie”, „I capture the Castle”). Chociaż cała ekipa niestrudzenie pracowała nad stworzeniem estetycznego, wizualnego i muzycznego obrazu snów, koszmarów i czarów na ekranie, Gilliam pragnął pozostawić znaczną część tego, co w filmie najbardziej ekscytujące wyobraźni widzów. „Zawsze kiedy kręcę film, uważam, ze 90 procent tego, co widać na ekranie powinno pozostawać w cieniu, żeby widzowie uruchomili wyobraźnię” - wyjaśnia Gilliam. „Zadanie aktorów i pozostałej ekipy polega na dostarczeniu wskazówek. Reszta należy już do widza. Zależy mi na tym by wystawić widza na próbę, prawdziwie go przestraszyć i poruszyć. Im mniej pokazujemy, im więcej sugerujemy, tym lepiej”. Ta sama dewiza dotyczyła efektów specjalnych w filmie, które ostatecznie pojawiają się w 750 scenach. „Ekipa od efektów specjalnych miała ucieleśnić wszystko, czego nie można było stworzyć namacalnie: sprawić by drzewa chodziły, przemienić wilki w drwali, sterować krukami, zobrazować konia połykającego dziecko oraz cofnąć w latach Monicę Bellucci na przykład z pięciuset letniej do dwudziestopięcioletniej postaci” - wyjaśnia nadzorujący pracę nad efektami specjalnymi Kent Houston. Prawdopodobnie najtrudniejszym w realizacji efektem specjalnym, a przy tym kluczowym dla filmu, okazał się inspirowany baśniami wilk. „W filmie o zaczarowanym lesie musi pojawić się wilk!” - twierdzi Terry Gilliam. Kent Houston zaś dodaje: „Nasz wilk nie jest wilkiem jakiego znacie, lecz bardzo niezwykłą bestią o bardzo specyficznych cechach i detalach, które wymagały ogromnej pomysłowości”. Houston blisko współpracował z Gilliamem przez cały czas tworzenia filmu, starając się trzymać jego prostego podejścia. Ujął to następująco: „Nasza misja polegała na tym, by urzeczywistnić szalone wizje Terry’ego i wykorzystując wszystkie dostępne technologii stworzyć jego świat dla widzów”.
Prawdziwi bracia Grimm
W NIEUSTRASZONYCH BRACIACH GRIMM Matt Damon i Heath Ledger grają fikcyjne postaci Wilhelma i Jakuba Grimm, którzy wyruszają w niesamowitą przygodę do mrocznego serca baśni. Chociaż życie braci Grimm z historycznego punktu widzenia nie stanowi istoty filmu, to jednak wiele im on zawdzięcza. Zasadniczy wpływ na postać filmu miało nieustające przekonanie autentycznych braci Grimm o tym, że baśnie zawsze będą podstawowym sposobem zgłębiania największych lęków ludzkości oraz nieśmiertelnej wiary w cuda. Prawdziwi bracia Grimm – Jakub Ludwig Carl Grimm oraz Wilhelm Carl Grimm przyszli na świat w odstępie jednego roku na progu dziewiętnastego wieku w Hanau, w Niemczech. Potem przeprowadzili się do kamiennego domu z wieżyczkami w Steinau, niewielkiego miasteczka zbudowanego wokół szesnastowiecznego zamku. Idąc w ślady ojca - prawnika, nierozłączni bracia podjęli studia prawnicze na uniwersytecie w Marburgu. Tam właśnie zaczęli gromadzić opowieści ludowe i baśnie przekazywane z pokolenia na pokolenie, pełne rozbójników, królów, wilków i czarownic, macoch i usługujących im dziewcząt oraz wszelkiego rodzaju magicznych sytuacji i dylematów moralnych. Zainteresowanie tymi opowieściami wynikało z ich fascynacji językiem, historią wsi i kulturą niemiecką. W nadziei na ocalenie zagrożonego sposobu życia bracia Grimm poświęcili się odkrywaniu, spisywaniu i publikowaniu opowieści, które poznali dzięki niemieckim wieśniakom. W roku 1812 żyjąc na skraju nędzy bracia Grimm opublikowali swój pierwszy zbiór baśni – „Baśnie Domowe i Dziecięce”, a w kolejnych latach wydali ponad 200 opowieści. Cieszący się nieustającym powodzeniem zbiór zawierał baśnie, które potem stały się znane jako :”Kopciuszek”, „Śpiąca Królewna”, „Czerwony Kapturek”, „Jaś i Małgosia”, „Żabi Król”, „Królewna Śnieżka”, czy „Roszpunka”. Ostateczny zbiór pod tytułem „Baśnie braci Grimm”- przetłumaczono na 160 języków. Obecnie, ich baśnie stanowią nieodłączną część kultury i niemal każda postać mediów przekształciła je na własny użytek – od opery, po filmy, muzykę rockową, aż do mody. Zaś sam styl ich dzieł i struktura baśni wywiera wpływ na literaturę dziecięcą od ponad stulecia i pozostawiła niezatarty ślad na filmach fantasy. Wilhelm Grimm zmarł w 1859, jego brat w 1863 roku. Jednak historie opatrzone ich nazwiskiem i niezatarty ślad jaki te opowieści odcisnęły na ludzkiej wyobraźni uczyniły ich nieśmiertelnymi.
Aktorzy
MATT DAMON (Wilhelm Grimm) Matt Damon to jeden z najbardziej wziętych, utalentowanych aktorów Hollywoodu. Wkrótce wystąpi wraz Leonardem DiCaprio i Jackiem Nicholsonem w filmie Martina Scorsese’a „The Departed”. Pojawi się także w „The Good Shepherd” u boku Roberta DeNiro, który jest również reżyserem filmu. Ten utalentowany i wszechstronny aktor skończył niedawno pracę nad zdjęciami do geopolitycznego thrillera „Syriana” wyreżyserowanego przez Stephana Gaghana. Film ukaże się w tym roku. Jego produkcją zajmowała się Section Eight wytwórni Warner Bros. Ostatnio widzowie podziwiali Damona po raz kolejny jako Linusa Caldwella w „Ocean’s Twelve: Dogrywka” w reżyserii Stevena Soderbergh’a oraz w roli Jasona Bourne’a w kasowym hicie „Krucjata Bourne’a”, drugiej części „Tożsamości Bourne’a”. Damon zagrał również z Gregiem Kinnearem w komedii braci Farrelly „Skazani na siebie”, w filmie „Gerry” Gusa Van Santa, „Nazywał się Bagger Vance” Roberta Redforda oraz filmowej wersji książki Cormaca McCarthy’ego „Rącze konie” w reżyserii Billy’ego Boba Thorntona. W 1999 roku Damon zagrał w filmie Anthony’ego Minghelli „Utalentowany pan Ripley”. Za tę kreację otrzymał nominację do Złotego Globu dla Najlepszego Aktora. W tym samym roku dołączył do obsady „W pogoni za Amy” Kevina Smitha, a z Benem Affleckiem w „Dogmie” zagrali parę wygnanych aniołów. Rok 1998 przyniósł Oscara za Najlepszy Oryginalny Scenariusz, który Damon dzielił z odwiecznym przyjacielem Benem Affleckiem za „Buntownika z wyboru”, cieszący się uznaniem dramat o młodym geniuszu matematycznym, który nie może rozwinąć swojego potencjału, bo ogranicza go życie w podupadłej części śródmieścia Bostonu. Za rolę tytułową Damon został nominowany do Oscara dla Najlepszego Aktora, a za scenariusz napisany wspólnie z Affleckiem otrzymał Złoty Glob. Damon zgormadził również nominację do Złotego Globu za swoją rolę. W tym samym roku Damon wcielił się w tytułową postać „Szeregowca Ryana”, w filmie za który Steven Spielberg uhonorowany został Oscarem. Damon wystąpił również w „Hazardzistach” Johna Dahl’a. W 1997 roku aktor zagrał w epizodzie „W pogoni za Amy” Kevina Smitha oraz wykreował postać młodego adwokata idealisty w filmie Francisa Forda Coppoli „Zaklinacz deszczu”, opartym na bestsellerowej powieści Johna Grishama. Damon nie jest nagłym odkryciem. Zwrócił na siebie uwagę w 1996 roku doskonałą kreacją dręczonego poczuciem winy żołnierza z Wojny w Zatoce Perskiej w „Szalonej Odwadze”. Debiutem w filmie długometrażowym była rola w popularnym „Mystic Pizza” (1988). Następnie zagrał główną rolę w filmie telewizyjnym „Rising Son”, po którym powrócił na duży ekran jako uczeń liceum w „Więzach Przyjaźni”, czym zdobył sobie jeszcze większe uznanie. Do jego aktorskiego dorobku należą również role w „Geronimo: amerykańska legenda” Waltera Hilla oraz w „The Good Old Boys” Tommy’ego Lee Jonesa nakręconego dla TNT. W 1998 roku Damon wraz z Affleckiem oraz drugim producentem „Buntownika z wyboru”- wieloletnim przyjacielem - Chrisem Moore’m powołali do życia wytwórnię Pearl Street Productions, znaną obecnie jako LivePlanet. LivePlanet zapoczątkowała i nadzoruje Project Greenlight, w ramach którego rokujący nadzieje twórcy filmowi przedkładali swoje oryginalne scenariusze Affleckowi, Damonowi i Moore’owi drogą internetowego konkursu. Trzynastoodcinkowy serial dokumentalny stanowiący zapis tego jak powstawał niezależny film „Project Greenlight”zadebiutował na antenie HBO w grudniu 2001 roku. W marcu 2002 roku ukazał się film „Skradzione lato”. Drugi film Project Greenlight „The Battle of Shaker Heights” ukazał się w wybranych kinach w sierpniu 2003 roku oraz na antenie HBO w trzynastoodcinkowym serialu dokumentalnym rejestrującym powstawanie tego filmu. Kolejny film Project Greenlight „The Feast” produkcji Dimensions Films ma się ukazać w 2005 roku. Telewizja Bravo zainteresowała się zapisem z planu filmowego w postaci dziewięcioodcinkowego serialu, którego transmisja rozpoczęła się w kwietniu 2005 roku. Damon, student uniwersytetu w Harvardzie, pierwsze doświadczenia aktorskie zdobywał na deskach American Repertory Theatre oraz w innych teatrach Bostonu. HEATH LEDGER (Jakub Grimm) Jednym z ostatnich przedsięwzięć Heatha Ledgera była rola w „The Lords of Dogtown” Catherine Hardwicke. Niedawno zakończył pracę nad filmem australijskiej produkcji „Candy” u boku Geoffrey’a Rusha i „Casanova” Lasse Hallstrom’a. Jeszcze w tym roku będzie można zobaczyć go w „Brokeback Mountain” wyreżyserowanym przez Anga Lee, gdzie Ledger gra z Jakiem Gyllenhallem. Wywodzący się z Australii aktor siał zamęt w hollywoodzkim środowisku od momentu gdy przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, w końcu lat dziewięćdziesiątych. Swoją karierę aktorską rozpoczął w rodzinnym Perth, w Australii, gdzie w wieku dziesięciu lat przystąpił do miejscowego teatru. Jeszcze gdy występował na scenie zagrał w australijskich serialach telewizyjnych: „Clowning Around”, „Bush Patrol”, „Corrigan”, „Wyspa przygód”, oraz „Home and away”. Ledger był członkiem dwóch cenionych australijskich zespołów teatralnych: Globe Theatre Company oraz Midnight Youth Acting Company. Równolegle z grą na deskach teatru Ledger wystąpił w wielu niezależnych produkcjach: „Żyć w Black Rock”, „Paws” oraz „Dwie ręce” Gregora Jordana, w którym zagrał u boku Bryana Browna. W 1997 roku po raz pierwszy stał się odtwórcą głównej roli w amerykańskim serialu filmowym „Roar”, kręconym w Queensland, w Australii dla Universal i telewizji FOX. Ta rola zapewniła mu amerykańskiego agenta i wpłynęła na decyzję o przeniesieniu się do Stanów Zjednoczonych. Inne filmy z jego udziałem to „Cena honoru” Shekara Kapura, „Zjadacz grzechów” produkcji Twentieth Century Fox, oraz dzieło wytwórni Columbia „Obłędny rycerz”. Poza tym Ledger ma w swoim aktorskim dorobku role u boku Billy’ego Boba Thorntona i Halle Berry w cieszącym się uznaniem filmie: „Czekając na wyrok” wytwórni Lions Gate, w „Patriocie”z Melem Gibsonem, „Zakochanej złośnicy” wyprodukowanej przez Touchstone oraz „Nedzie Kellym” (Working Title Films). JONATHAN PRYCE (generał Delatombe) Jonathan Pryce od dawna odgrywa znaczącą rolę zarówno na scenie jak i ekranie. W teatrze zaznaczył się zarówno w komediach muzycznych jak również dramatach. Wcielił się w postać Inżyniera w „Miss Saigon”, a w „My Fair Lady” w reżyserii Trevora Nunna wystawionym w Royal National Theatre pojawił się jako słynny profesor Higgins. Pryce studiował w Royal Academy of Dramatic Art. Współpracował z grupą teatralną the Royal Shakespeare Company, z którą wystąpił jako Makbet oraz Petruchio w „Poskromieniu złośnicy”. Wśród jego filmowych osiągnięć znajduje się rola Juana Perona w filmie Alana Parkera „Evita” z Madonną w roli tytułowej, kreacja Elliotta Carvera, głównego czarnego charakteru serii thrillerów o Bondzie, w „Jutro nie umiera nigdy”, oraz rola doktora Williama Riversa w „Sanatorium Poetów” opartym na powieści Pata Barkera o czasach Pierwszej Wojny Światowej. Za tę ostatnią uzyskał nominację do nagrody przyznawanej przez British Independent Film Awards dla Najlepszego Aktora. Wcześniej zagrał w „Voyage of the Damned”, „Posiłku oracza”, oraz „Coś paskudnego tu nadchodzi”. Sławę zapewniła mu jednak rola w filmie Terryego Gilliama z 1985 roku „Brazil”. Gilliam obsadził go również w „Przygodach Barona Munchausena”, zaś w „Glengarry Glen Ross” Pryce wcielił się w potencjalnego klienta Ala Pacino. Zagrał również u Martina Scorsese’a w „Wieku niewinności”, wykreował postać Lyttona Stracheya w filmie „Carrington” Christophera Hamptona (scenariusz i reżyseria), za którą uhonorowany został nagrodą dla Najlepszego Aktora na Festiwalu Filmowym w Cannes oraz nagrodą dla Najlepszego Aktora przyznawaną przez magazyn The Evening Standard. Jego teatralne kreacje również nie przeminęły niezauważone: Pryce otrzymał nagrodę Tony za „Comedians” i „Miss Saigon”, a w Londynie uhonorowano go nagrodą Olivier za „Hamleta” i powtórnie za „Miss Saigon”. Poza tym aktor nominowany został do nagrody Emmy dla Wybitnego Aktora Drugoplanowego (Outstanding Supporting Actor) w „Barbarians at the Gate”. W 2002 roku Brytyjska Akademia Sztuki Filmowej i Telewizyjnej (BAFTA) uhonorowała Pryce’a Nagrodą Specjalną. Jednym z ostatnich filmów z udziałem Pryce’a był bardzo popularny „Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły”, w którym wystąpił wraz z Johnnym Deppem, Geoffreyem Rushem, Orlando Bloomem oraz Keirą Knightly. Będzie można zobaczyć go również w drugiej części „Piratów z Karaibów”. LENA HEADEY (Angelika) Lena Headey należy do grupy znamienitych brytyjskich aktorek, które po ukończeniu English Rose School of Acting zajęły się treściwymi, współczesnymi rolami. Headey zwróciła na siebie uwagę widzów w 1992 roku rolą młodszej postaci żony Jeremy’ego Ironsa w „Krainie Wód”. Jej rola erotycznie śmiałej uczennicy pociągnęła za sobą rolę tego typu pokojówki w filmie Merchanta Ivory „Okruchy dnia”(1993). Kolejna kreacja w „The Sumer House” miała miejsce w tym samym roku. Po roli w „Księdze Dżungli”(1994) Headey zagrała w „Loved Up”(1995), gdzie wcieliła się w postać zażywającej narkotyki bywalczyni imprez. W tym samym roku zagrała w krótkim serialu emitowanym przez ITV Granda „Band of Gold”, w którym kreując postać lesbijskiej prostytutki jeszcze bardziej odcięła się od ról seksualnie śmiałych kobiet, w których ją obsadzano. Aktorka powróciła do ról dramatycznych grając młodszą postać najlepszej przyjaciółki tytułowej Pani Dalloway w adaptacji słynnej powieści Virginii Woolf wyreżyserowanej przez Marleen Gorris (1997). Następnie Headey zagrała w „Twarzy” Antonii Bird oraz w romantycznej opowieści fantastycznej „Człowiek z deszczem w butach” z Penelope Cruz i Douglasem Henshallem. Pojawiła się również w przygotowanym dla telewizji „Merlinie” oraz „Onieginie”, w którym zagrała siostrę Liv Tyler. Ostatnio Headey zwróciła się w kierunku dramatów dla nastolatków grając u boku Kate Hudson i Joshuy Jacksona w „Plotce”. Zagrała również główną rolę z Ianem Hartem, Charlotte Rampling oraz Stellanem Skarsgårdem w „Aberdeen”, filmie, którego fabuła osadzona jest w Norwegii i Szkocji. PETER STORMARE (Cavaldi) Szwedzki aktor i reżyser Peter Stormare wyróżnia się wśród pozostałych aktorów. Pracując ostatnio bez wytchnienia Stormare zakończył zdjęcia do „Unknown”, a wcześniej zagrał w „Constantine” z Keanu Reevesem oraz w „Narodzinach” u boku Nicole Kidman. Tej jesieni można oglądać Stormare’a w nowym dramacie telewizyjnym produkcji Fox „Prison Break”, przy którym pełnomocnikiem producenta był Brett Ratner. W trakcie swojej kariery Stormare systematycznie współpracował z wielkimi reżyserami. Zagrał u Penny’ego Marshalla w „Przebudzeniach”, Stevena Spilberga w „Raporcie mniejszości” oraz „Zaginionym Świecie: Jurassic Park”, w „Fargo” braci Coen oraz w innym ich filmie: „Big Lebowski”, w „Ośmiu milimetrach” Joela Schumachera, „Bad Boys II” i „Armageddonie” Michaela Baya. Jego aktorski dorobek obejmuje również role w „Tańcząc w ciemnościach” Larsa Von Triera, „Czekoladzie” Lasse Hallstoma, „Million Dollar Hotel” Wima Wendersa, „Szyfrach wojny” Johna Woo, „Spun” Jonasa Akerlunda oraz „Smokingu” Kevina Donovana. Telewizyjne filmy z jego udziałem to między innymi nakręcony dla CBS: „Hitler: Narodziny zła”, „Watching Ellie” oraz „Joey” i „Seinfeld”, w których wystąpił gościnnie. Swoją karierę aktorską zaczął od występów w Królewskim Teatrze Narodowym w Szwecji pod kierunkiem słynnego Ingmara Bergmana, gdzie zagrał główne role w „Long Day’s Journey Into Night”, „Miss Julie”, „Królu Lirze” i „Hamlecie”. Właśnie jako Hamlet w czasie przedstawienia w Nowym Jorku Stormare zdobył uznanie amerykańskiej publiczności i pierwszą rolę w amerykańskim filmie. Nie zerwał jednak z teatrem grając w sztukach wystawianych przez teatry Actors Studio oraz Public Theatre. Został również zastępcą dyrektora Globe Theatre w Tokyo. W trakcie tych teatralnych poczynań nadal pracował nad filmem. Z pasji do muzyki, zwłaszcza The Beatles, The Clash i Nirvany, Stormare założył zespół, który nazwał na cześć jednej z jego ról „Blonde From Fargo”. Rock and rollowa grupa liczy pięciu członków: gitarzystę z Roxette, perkusistę z zespołu Alanis Morissette, basistę z Slash’s Snakepit, sam zaś Stormare gra na gitarze i tworzy muzykę. Zespół wystąpił na Lebowski – Fest i ma na swoim koncie tournee w Ameryce północnej i Europie. MONICA BELLUCCI (Królowa) Monica Bellucci po raz pierwszy zwróciła na siebie uwagę widzów na całym świecie swoją śmiałą rolą Maleny, pięknej, młodej wdowy, która wywraca niewielkie włoskie miasteczko do góry nogami, w filmie „Malena” Giuseppe Tornatore (2000). W owym czasie Bellucci, piękność, której grę aktorską znano i doceniano, już od kilku lat zaliczała się do grona głównych gwiazd europejskich. Zanim zaczęła karierę aktorki, przez wiele lat była symbolem kobiecości lansując bardzo udaną karierę modelki jeszcze przed rozpoczęciem studiów prawniczych na uniwersytecie w Perugii. Czarno-biała reklama telewizyjna Dolce & Gabbany, z Bellucci w roli głównej podnosiła ciśnienie na całym świecie. W przeciwieństwie do większości modelek Bellucci udało się zyskać uznanie jako międzynarodowa aktorka, która nie boi się mieszać gatunki. Jej aktorski dorobek obejmuje następujące filmy: „Braterstwo wilków”, „Doberman”, „Asterix i Obelix: Misja Kleopatra”, „Podejrzany”, „Matrix Reaktywacja”, „Matrix Rewolucje”, „Apartament”, „Nieodwracalne”, „Remember Me My Love”, „Łzy słońca”, „Pasja”, „Spy Bound”, „She Hate Me”. Aktorka nominowana została do dwóch nagród Saturna, MTV Movie Award, Teen Choice Award, Donatello Award (włoski odpowiednik Oscara), Cezara (francuski odpowiednik Oscara) i zdobyła Italian Silver Ribbon Award w 2003 roku za rolę w „Remeber Me My Love”. Po rocznej przerwie związanej z narodzinami jej córki Devy, Bellucci skończyła właśnie pracę nad nowym filmem znanego francuskiego reżysera Bertranda Bliera „Combien tu m’aimes?” („How much do you love me?”), gdzie wystąpiła u boku Gérarda Depardieu. Film ma się ukazać na ekranach pod koniec tego roku.
Twócy filmu
TERRY GILLIAM (Reżyseria) Terry Gilliam po raz pierwszy zdobył uznanie w 1969 roku jako jedyny Amerykanin w ekipie serialu „Latający cyrk Monty Pythona”. Nad tym projektem współpracowali z nim Terry Jones, Mike Palin, Eric Idle, John Cleese i Graham Chapman. Gilliam był odpowiedzialny za scenariusz, dopracowanie scen oraz sekwencje animowane, czasem również sam pojawiał się jako aktor. Serial zdobył olbrzymią popularność. Swój pierwszy film fabularny „Monty Python i Święty Graal” Gilliam wyreżyserował wspólnie z Terrym Jonesem, potem nakręcił już samodzielnie „Jabberwocky”. Następnie Gilliam wyreżyserował „Bandytów czasu”- surrealistyczną opowieść o chłopcu który podróżuje w czasie w towarzystwie kilku krasnoludków. W filmie wystąpił John Cleese. Po „The Crimson Permanent Assurance”, scenie otwierającej „Sens życia według Monty Pythona”, Gilliam nakręcił „Brazil” z Robertem de Niro - film uważany za arcydzieło. Obraz zdobył Los Angles Critics Award za najlepszy film, a Gilliam otrzymał nominację do Oskara za najlepszy scenariusz. Było to cztery lata przed nakręceniem „Przygód barona Munchausena”- powrotu do gatunku historycznego fantasy. Kolejnym filmem Gilliama był „Fisher King” w którym zagrał Jeff Bridges. Za ten film Gilliam otrzymał nominację do Złotego Globu dla najlepszego reżysera. „Fisher King” zdobył również Srebrnego Lwa na Międzynarodowym Festiwalu Filmów w Wenecji. W 1995 roku Gilliam ponownie zajął się reżyserowaniem i nakręcił „12 małp”, które miało premierę na Festiwalu Filmów w Berlinie. Kolejnym filmem był „Las Vegas parano”, adaptacja powieści Huntera S. Thompsona z 1971 roku. Do tego obrazu napisał również scenariusz. W filmie wystąpili Johnny Depp i Benicio del Toro, „Las Vegas parano” został zakwalifikowany do konkursu podczas Festiwalu Filmowego w Cannes w 1998 roku. W 2000 roku Gilliam rozpoczął produkcję, o której marzył od dawna - „The Man Who Killed Don Quixote”, po raz drugi współpracując z Johnnym Deppem. Niestety z powodu poważnych problemów, wbrew woli reżysera produkcję trzeba było zatrzymać. Najnowszym filmem Gilliama jest film fantasy dla dzieci – „Tideland” EHREN KRUGER (Scenariusz) Ehren Kruger pochodzi z Alexandrii w Virginii i w 1993 roku ukończył nowojorską Tisch School of the Arts. W 1996 roku otrzymał nagrodę Nicholl Fellowship za scenariusz do filmu „Arlington Road” przyznawaną przez Academy of Motion Picture Arts and Sciences. Film został wyprodukowany przez Sony Screen Gems i Lakeshore Entertainment, wyreżyserowany przez Marka Pellingtona, a zagrali w nim Jeff Bridges i Tim Robbins. Jego inne filmy to „Klucz do koszmaru” wyreżyserowany przez Iana Softley’a z Kate Hudson, Geną Rowlands i Peterem Sarsgaardem w rolach głównych, „Krąg” wyreżyserowany przez Gore’a Verbinski’ego z Naomi Watts; „Krąg 2”Hideo Nakaty; „Uwikłany”reżysera Johna Frankenheimera z Benem Affleckiem i Chalize Theron; „Krzyk 3” Wesa Cravena z Neve Campbell i Courteney Cox oraz „Impostor- test na człowieczeństwo” (był współautorem scenariusza), nakręcony przez Gary’ego Fledera z Garym Sinise w roli głównej. Kruger mieszka w San Francisco i zajmuje się obecnie adaptacją powieści Anette Curtis Klause „Blood and Chocolate”, reżyserowanym przez Katię von Garnier dla Lakeshore Entertainment. CHARLES ROVEN (Producent) Znany od ponad 20 lat producent filmów, które zarobiły ponad 1,7 miliarda dolarów na całym świecie, Charles Roven jest współzałożycielem firmy Atlas EIntertainment i stowarzyszonej z nią Atlas/Third Rail Management, która w 1989 roku stała się częścią Mosaic Media Group, multimedialnej firmy zajmującej się filmem, telewizją i zarządzaniem. Jako jeden z założycieli, Roven stanął na czele firmy. Ostatnio Roven wyprodukował „Batman - początek”, który od samego wejścia na ekrany bił rekordy oglądalności, a po dwóch tygodniach zarobił na całym świecie ponad 300 milionów dolarów. Roven był również producentem kręconej przez Universal komedii familijnej „Kicking and Screaming” z Willem Ferrellem w roli głównej, która zarobiła w Stanach 20 milionów dolarów. Wcześniej Roven wyprodukował „Scooby Doo”, który odniósł światowy sukces i zarobił ponad 275 milionów dolarów na całym świecie. W filmie zagrali Freddie Prinze Jr, Sarah Michelle Gellar, Matthew Lillard i Linda Cardellini. Sequel „Scooby Doo 2 –potwory na gigancie” również odniósł kasowy sukces. Obecnie Roven zajmuje się post produkcją anachronicznego musicalu HBO (jeszcze bez tytułu), w którym występują zdobywcy nagrody Grammy- muzycy z Outcast (Andre 3000 i Big Boi). Roven to również jeden z najbardziej różnorodnych producentów w przemyśle filmowym. Wcześniej jako niezależny producent zajął się filmami takimi jak „Sprzedawca Cadilaców”, „Przystojniak”, „Krew bohaterów”, „Made in USA”, „Heart Like a Wheel”. Zajmując się wieloma projektami, Roven nadzorował produkcję, bądź był producentem filmów takich jak „Diagnoza zbrodni”, „Kochanie, zwiększyłem dzieciaki”, „Reggae na lodzie”, „Man’s Best Friend”, „Zakonnica w przebraniu 2”, „Angus” oraz nominowany do Oskara i zdobywca Złotego Globu „12 małp”, owoc wcześniejszej współpracy z Gilliamem, która przyniosła ponad 180 milionów dolarów zysku. Roven wyprodukował również „W sieci zła”, „Kuloodporny” oraz romans fantasy „Miasto Aniołów’, które przyniosło 200 milionowy zysk. Był producentem „Złota pustyni”, opowiadającego o fikcyjnych wydarzeniach tuż po zakończeniu wojny w Zatoce Perskiej, film zdobył sporą popularność. Roven przejął stery w Atlasie po ponad ośmioletniej współpracy z managerem muzycznym Robertem Cavallo, który odszedł w 1998 roku aby zostać prezesem Buena Vista Music Group i Hollywood Records. Firma zawdzięcza swe sukcesy również talentowi zmarłej już żony Rovena- Dawn Steel, która wcześniej była prezesem Columbia Pictures. Roven rozpoczął swą karierę jako talent manager równocześnie umiejętnie dopasowując wrażliwość niezbędną do pracy z artystami do zasad panujących w świecie produkcji. DANIEL BOBKER (Producent) Daniel Bobker współpracuje ze scenarzystą „Nieustraszonych braci Grimm” Ehren Kruger nad kilkoma obecnymi i przyszłymi projektami, między innymi „Kluczem do koszmaru” wyreżyserowanym przez Iaina Softley’a w którym zagrali Kate Hudson, Gena Rowlands i Peter Sarsgaard; produkowaną przez Lakeshore Entertainment adaptacją powieści Annette Curtis Klause „Blood and Chocolate” z Agnes Bruckner w roli głównej, Bobker rozpoczął swą karierę pracując w wydawnictwie, gdzie nawiązywał kontakty z redaktorami książek i magazynów oraz z pisarzami w Nowym Jorku i Londynie. Dało mu to świetny dostęp do różnorodnego materiału literackiego, który można było świetnie wykorzystać przy produkcji filmów fabularnych. Jego doświadczenie redaktorskie w znanych wydawnictwach takich jak Farrar, Straus and Giraux oraz Harper Collins obejmuje pracę nad tytułami popularnymi zarówno wśród dzieci jak i dorosłych tak zróżnicowanymi jak ulubiony przez wszystkich „Shrek!” Williama Steiga oraz poezje zdobywcy nagrody Nobla - Seamusa Heaney’a. NEWTON THOMAS SIGEL (Zdjęcia) Newton Thomas Sigel rozpoczął życie artystyczne jako malarz i awangardowy filmowiec. Studiował malarstwo w nowojorskim Whitney Museum, następnie zwrócił się ku filmom. Jego awangardowe filmy krótkometrażowe przekształciły się w filmy dokumentalne, często kręcone w rozmaitych miejscach objętych konfliktami . Dwa z jego filmów były nominowane do Oskara, „Witness to War” zdobył tę prestiżową nagrodę. Film ten zwrócił uwagę znanego hollywoodzkiego filmowca Haskella Wexlera, który dał Sigelowi szansę nakręcenia pierwszego pełnometrażowego filmu - „Latino”, opowieści o wojnie w Nikaragui, opartego na osobistych przeżyciach Sigela i Yatesa. „Latino” był początkiem ciągu filmów fabularnych, filmografia Sigela to między innymi: „Podejrzani”, „Złoto pustyni”, „X-men”, „Niebezpieczny umysł”, „W sieci zła”, „X-men 2”. Niedługo owoce jego pracy ujrzymy w „Superman Returns” Sigel wyreżyserował „Punkt zapalny”, film fabularny produkowany przez HBO z Ray’em Liotta i Johnem Leguizamo w rolach głównych. Wraz z Pamelą Yates wyreżyserował film „When the Mountains Tremble”. GUY HENDRIX DYAS (Kierownictwo produkcji) Guy Dyas rozpoczął karierę w Japonii jako projektant wzornictwa przemysłowego dla Akio Morita i jego Sony Corporation. Przeprowadził się do Tokio zaraz po uzyskaniu dyplomu na wydziale wzornictwa przemysłowego w londyńskim Royal College of Art. Mieszkając w Japonii, Dyas szybko stał się najbardziej aktywnym i wyróżniającym się nowym członkiem międzynarodowego świata wzornictwa. Przykłady jego prac można oglądać w Design Museum w Londynie oraz w Muzeum Sztuki Wakita w Tokyo. W 1994 roku zamiłowanie do filmów oraz zaproszenie z Industrial Light and Magic (ILM) aby przyłączyć się do ich zespołu twórczego jako dyrektor artystyczny, zachęciło Dyas do przeprowadzki do USA i poświęcenia się całkowicie produkcji filmów. Od tego momentu Dyas pracował jako grafik koncepcyjny przy „Królu Arturze”, „Planecie małp”, „Matrix - Reaktywacja”, „Vanilla Sky” i „Pearl Harbor”. Był asystentem dyrektora artystycznego przy „Kodzie dostępu” i „Celi”, pracował jako konsultant wizualny przy „Grzmocie”, oraz jako VFX supervisor przy filmie „Twister”. Debiutował w kierownictwie produkcji przy „X-men 2”, a obecnie pracuje nad „Superman Returns”. GABRIELLA PESCUCCI (Kostiumy) Gabriella Pescucci zaprojektowała kostiumy do wielu filmów, dla telewizji, opery i teatru. Otrzymała Oskara za kostiumy do „Wieku niewinności” Martina Scorsese’a. Była nominowana do Oskara za „Przygody barona Munchausena” Terry’ego Gilliama. Jej inne znane produkcje to „Nędznicy”, „Piękna kurtyzana”, „Kuzynka Bette”, „Szkarłatna litera”, „Pewnego razu z Ameryce”, „Indochiny”, „Imię Róży” oraz filmy Felliniego takie jak „Próba orkiestry” i „Miasto kobiet”. Najnowsze obrazy Pescucci to „Charlie i fabryka czekolady” Tima Burtona, „Van Helsing”, „Sen nocy letniej”, „Le temps retrouvé” oraz „Ścigane przez inkwizycje” Pescucci zaprojektowała kostiumy do oper takich jak „Norma”, „Manon Lescaut”, „Il Trovatore”, „Traviata”, „Cyganeria”, „Pajace” i wiele innych. Projektowała również kostiumy do sztuk teatralnych takich jak „Mahagonny”, „Napoli Chi Resta e Chi Parte”, „Fior di Pisello” i „Strano interludio”. CARLO POGGIOLI (Projektant kostiumów) Carlo Poggioli otrzymał (wspólnie z Ann Roth) nagrodę Brytyjskiej Akademii Sztuki Filmowej i Telewizyjnej (BAFTA) za najlepsze kostiumy do filmu Anthony’ego Minghelli „Wzgórze nadziei”. Współpracował z Gabriellą Pescucci nad filmem fabularnym Terry’ego Gilliama „Przygody barona Munchausena”, „Splendorem”, „Indochinami”, „Szkarłatną literą”, „Piękną kurtyzaną”, „Nędznikami”, „Snem nocy letniej”a ostatnio nad „Ściganymi przez inkwizycję” i „Van Helsingiem”. Poggioli zaprojektował również kostiumy do filmu Johna Irvina „The Grooming” oraz thrillera science-fiction „Doom” Poggioli projektował także kostiumy do filmów fabularnych „Il Giardino dei ciliege”, „Ilungo silenzio” oraz „Marquise”. Dla telewizji pracował przy: „Falstaff”; „Mgły Avalonu” (nominacja do nagrody Emmy za kostiumy do serialu), „Jason and the Argonauts” i „Nina, o sia La pazza per amore”. Poggioli pracował również przy obrazie „Angielski pacjent” (w charakterze asystenta projektanta kostiumów), przy „Occhio Pinocchio”, „Per amore,solo per amore” i „La Vove della luna”. Pełnił funkcję stowarzyszonego projektanta kostiumów przy „Utalentowanym panu Ripley” DARIO MARIANELLI (Muzyka) Dario Marianelli urodził się w Pizie, studiował grę na fortepianie i kompozycję we Florencji I Londynie. Po studiach spędził rok jako kompozytor w Guildhall School of Music and Drama, gdzie był również przewodniczącym Contemporary Music Society, następnie otrzymał stypendium Gulbenkian Foundation na uczestnictwo w kursie na temat kompozycji i choreografii Judith Weir i Lloyda Newsona w Bretton University College. Dzięki innym stypendiom mógł wyjechać do Niemiec by uczestniczyć w serii warsztatów dotyczących Europejskiej Muzyki Filmowej oraz odbyć trzyletnie studia w National Film and Television School, którą ukończył w 1997 roku. Przez ostatnich kilka lat Marianelli pisał muzykę do filmów fabularnych, telewizyjnych, dokumentalnych i animowanych, jak również do sztuk teatralnych, tańca współczesnego i koncertów. Jego filmografia to „Wojownik” i „The Sheep Thief” Asifa Kapadii, „I Capture the Castle” Tima Fyewella oraz „Na tym świecie” Michaela Winterbottoma. Kompozycje Marianelli można będzie usłyszeć w „Dumie i uprzedzeniu” z Keirą Knightley, „Shooting Dogs” Michaela Caton-Jonesa oraz w „Pobby and Dingan” Petera Cattaneo. Marianelli komponował dla BBC Symphony Orchestra i dla Britten-Pears Orchestra oraz dla BBC Singers, pisał też podkłady muzyczne dla Royal Shakespeare Company. W 1997 roku zdobył Benjamin Britten International Composition Prize; jego utwory nadawało BBC Radio 3, wykonywano je również podczas wielu festiwali i koncertów.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.