Widziałem prawie wszystkie filmy Benny Chana, i muszę przyznać że to jego najmocniejszy film w całym dorobku. Zrobiony w stylu filmów akcji Johna Woo, przypomina takie hity jak "Lepsze jutro,, czy ''Dzieci triady,,.
Mocne, bardzo dobre azjatyckie kino akcji.