Mnie naprawde było trudno stanąć po czyjejś stronie,jestem w stanie zrozumieć i jego i ją i nawet tego kochanka. Bardzo dobre,ciekawe zakończenie,myślę,że się jednak zgłosił na tą policję. Elektryzująca Diane Lane,przepiękna muzyka i zdjęcia 9/10
Taka tam prowokacyjka. Zastanawiałem się, po czyjej stronie możesz jeszcze stanąć w ramach twojej franciszkańskiej wręcz dobroci i zrozumienia drugiego człowieka.
A może podyskutujesz ładnie o filmie,bez zaśmiecania portalu osobistymi rozterkami? Wtedy ja sobie ocenię Twój kręgosłup moralny,w głowie,bez publicznych,osobistych wypowiedzi. Także jeśli jest coś jeszcze do dodania to o filmie proszę.
Zastanawiam się, czy wszyscy bohaterowie mieli na tyle podobny kręgosłup moralny, żeby mieć aż takie problemy z opowiedzeniem się po czyjejś (konkretnej) stronie? Teraz ładnie o filmie, może być?
Ale zaraz - przecież osobiste rozterki (twoje) widać w poście założycielskim, prawda? Czyli jednak można... choć nie można?