Czerstwy slasher klasy Z dla amatorów tandety. Dziewczęta z bractwa postanawiają zorganizować niezapomnianą imprezę w domku w lesie, który udostępnił im wujek jednej z nich. Sam w tym czasie postanowił bawić się w Indianę Jones’a budząc prawdziwe zło… Momentami można wybuchnąć srogim śmiechem, zwłaszcza że dogrywany w studio dubbing dodaje komizmu. Jędrne biusty, drewniane aktorstwo, fatalne dialogi, żądny zemsty demon, rżnięte z „Piątku 13-go” efekty dźwiękowe, a wszystko w rytmach heavy metalowych. Jeśli lubisz filmowe śmieci, to zapraszam na seans.
2/10