Film oceniam jako średni. Nie rozumiem po co wstawiono osobiste historie i wyznania , jeśli miał to być film dokumentalny to niepotrzebna nam wiedza na temat wypadku jego syna ,która cudownie odmieniła jego światopogląd lub ckliwa historia o 10 lat starszej niani .która zmarła na raka płuc bo kopciła jak lokomotywa.
Po drugie - skoro ma dostęp do takich danych powinien podać ich źródło ! stracił na wiarygodności.
Po trzecie - nie jest naukowcem z krwi i kości , więc przydałby się ktoś na poparcie jego słów.
Sama elokwencja i przyczesane włosy nie wystarczą ;)
Pozdrawiam :)