Bardzo przyjemny film - lekki, europejski w wydaniu francuskim, bez amerykańskiego silenia się albo na dramatyzm, albo na dowcipasy, mimo to z "bąbelkowym" poczuciem humoru, wyraziste postacie (skąd oni biorą te twarze i fryzy, tudzież zarost??!!), przesympatyczna i przebojowa panna-bohater.
Drobne niedociągnięcia, słabe efekty specjalne i lekki chaos w koncepcji i scenariuszu potraktowałem, jakbym miał trochę zamglone okulary i... wyszła bardzo dobra, lekkostrawna rozrywka rodzinna na wieczór.
PS. Zamiast oczekiwać od Bessona, że będzie w każdym filmie pokazywał swoją wielkość, wystarczy mi, żeby nie schodził poniżej poziomu tego filmu:)