Główni aktorzy, a konkretnie: Michelle Pfeiffer, Saoirse Ronan, Paul Rudd i Jon Livitz, każdy z nich zagrał naprawdę bardzo dobrze. Michelle jakby odświeżona, pełna wewry. Paul zabawny i przekonywujący, młoda Saoirse pokazała, że "mogą być niej ludzie", no i świetny komik Jon w każdym filmie nie zawodzi. :) Film przyjemny, momentami zabawny, naprawdę mile spędzone 1,5 godziny! Bardzo fajnie dobrana muzyka, na początku jedynie klimaty The Cure, ale później też ciekawie Will Smith i
White Town - "Your Woman" na czele.
POLECAM !
8/10
P.S. Zastanawia mnie tylko dlaczego w scenie pod koniec filmu kiedy Rosie rozmawia z córką na schodach, a ta druga gra na gitarze...wokół jest wszędzie śnieg? :)