TVP na ostatnią chwilę zmieniła godzinę emisji filmu z 22:15 na 23:25 ze względu na zmarłą angielską królową. Przy całym szacunku do niej, uważam to za niepotrzebny ruch.
Rozumiem jeszcze gdyby to był ktoś ważny z Polski/ dla Polski, no ale czego spodziewać się po tv publicznej, skoro karmią nas ukraińskimi czy tureckimi telenowelami nadającymi się na śmietnik, i mającymi z naszym krajem i kulturą tyle wspólnego co nic.