Podbijam z pytaniem pół-prawiczek? Taki młody że tylko z ręką czy że z kobieta nie do końca wyszło?
Bardzo dużo dziewczyn ogląda porno,same albo razem z partnerem. Nie ma w tym nic dziwnego. Nawet te co głośno krzyczą że nie oglądają i tak to robią.
I nie słuchaj kampinoska poniżej. Jak ktoś nie jest zakompleksiony to się przyznaje. To nie jest żaden wstyd. No chyba że ma się znajomych tylko w szkółkach parafialnych. Absolutnie nie spotkałam się z tym żeby facet nie przyznał się do tak oczywistej rzeczy jak masturbacja.
ale mi dokonanie, przyznałaś się na anonimowym forum filmowym. :D
Tu chodzi o to, że w towarzystwie, stojąc ze znajomym twarzą w twarz mało kto się przyzna, że ogląda pornosy albo się masturbuje - bądź, że kiedykolwiek w życiu to robił.
Po prostu to temat tabu w kulturze zachodu i tak zawsze pozostanie.
nie jesteś porąbany...nikt się nie przyznaje a każdy lub prawie każdy pewnie chociaż raz oglądał.
To tak jak z masturbacją.
Zapytasz w towarzystwie dziewczynę czy faceta, czy się masturbował kiedykolwiek to odpowie przecząco a prawda wygląda inaczej.
W POlsce jest tak, że dziewczynki wychowuje się w przekonaniu bycia ofiarą i zawsze poszkodowaną. Pewnie z tego powodu dziewczyny i kobiety uważają, że np. wszędzie są gołe baby i nigdzie nie ma nagich mężczyzn, ale jakby nie patrzeć to już od szkoły męska pełna nagość jest pokazywana na obrazach czy rzeźbach, w filmach, teatrze... Z kobiecą nagością to jest tak, że robi się szum i cenzuruje się ją wszędzie chociaż niepotrzebnie. Dlaczego? Bo zawsze jest niepełna. W szkolłach w książkach nie można zobaczyć obrazu ,, Pochodzenie świata,, , w reklamach kobiety nie rozkładają nóg i nie pokazują nagich miejsc intymnych ani w Polskich filmach tak nie robią oraz w teatrze. Jak czegoś nie zauważyłem, to możecie podać przykład, ale wątpię aby takie rzeczy miały miejsce w POlsce.
Bo mężczyzna nie musi rozkładać nóg aby wszystko było widać. Kobieca nagość w przestrzeni publicznej i na ekranach tak nie jest w pełni ukazywana a ludzie chcą cenzurować kawałek brzucha, nogi czy nawet to, że ponętnie się rusza. W sumie całe ciało kobiety może być uznane za przyciągające uwagę w kontekście seksualnym. W radykalnych krajach islamskich znaleziono na to sposób, zakrywając całe ciało kobiece, ale to nie o to chodzi...
E tam. Murzy... Ekchm... Aforamerykańskie przyrodzenie wywołało w kinie falę poruszenia i zaciekawienia, ale chyba nikt nie czuł się obrzydzony. Nie było ono jakoś nadmiernie eksponowane.
Teraz czekam na western w którym pokażą wargi sromowe, bo w django operator jakby niechciał eksponować kobiecej nagości, ciekawe jakie lobby wywarło takie wpływy :)
Nie mam pojęcia, ale oni mają fantazję i napewno by coś znaleźli. Pewnie odezwałoby się jakieś Towarzystwo Równości Penisów i Sromów wzywając do bojkotu nowego dzieła. Do tej pory nie wiem, jak można film potępiający rasizm i niewolnictwo, nazywać rasistowskim tylko dlatego, że do czarnych zwracano się Per Murzyn.
Też nie wiem. To tak jakby film o III rzeszy nazwać filmem propagującym nazizm, chociaż wiadomo, że w takich filmach trzeba przedstawić panującą ówcześnie atmosferę.
No dokładnie.
SS-man wchodzi do baraku w obozie koncentracyjnym: "Drodzy członkowie narodu semickiego, jest 7:00 rano więc pora wstawać. Zapraszamy was na wspólne śniadanie. Dzisiaj Sobota więc nie idziemy do pracy".
W sumie to QT powinien teraz zrobić kolejny film o niewolnictwie, w którym biali będą kochali i szanowali swoich czarnych przyjaciół. Pokazać, że kolorowym w tamtym okresie żyło sie dobrze.
Wystarczy, że QT zrobi film gdzie odważy się pokazać nagą kobietę miedzy nogami :) Ciekawe co wtedy w telewizji powiedzą, czy wogóle powiedzą, bo tak naprawdę takich filmów brakuje, ale strzelanie, zabijanie, poniżanie można pokazywać niestety.
Trzeci naiwny, po co jej podajesz tytuły filmów gdzie widać męskie genitalia jak ona sam pisze, że niby w filmach kobiety pokazują c*pki ale jakoś ani jednego tytułu nie podała.
Rzadko się trafia że cała wagina jest pokazana z tego co pamiętam w filmie Manderlay było również film Larsa.
Jeżeli cię to bardzo interesuje to jestem w stanie jak się dłużej zastanowię wymienić 50 mainstreamowych i nieerotycznych filmów gdzie pojawiają się penisy.
Tutaj byłoby trudniej. Dlatego też uważam że użytkowniczka ciastko wysnuła nieprawdziwą tezę, jakoby "penisy się nie pojawiały, a waginy tak". Tylko się tak wydaje...
Taką tezę to nie tylko wysuwa jedna użytkowniczka z filmweb'u ale co gorsza grupy ludzi w telewizjach prywatnych czy publicznych. Życie w Polsce, jej mieszkańców, jest w większości zależne od ,,kobiecych humorów,,. Gdy jakaś obywatelka powie, że ,,penisy się nie pojawiają,, to tak musi być i to ma być prawda akceptowalna przez społeczeństwie, a jak się powie, że ,,jest za mało warg sromowych w filmach nie pornograficznych,, to taką tezę uznaje się za niepoprawną politycznie i jest z góry odrzucana.. Niestety
Wg mnie to dobrze że nie pokazują warg sromowych bo i po co? Jakieś specjalnie ładne to one nie są,kobiet zasadniczo nie ruszają a facetom mogę przypadkiem przyćmić wartość filmu.
Co do penisów- wypadało by naturalniej gdyby częściej się bujały na ekranie. Być może panowie się wstydzą? Przez porno część społeczeństwa nastawiona na nie wiadomo jakie rozmiary a przecież aktorzy to normalne chłopy,nie każdy jest obdarzony super przyrodzeniem.
Za dużo penisów jest pokzaywanych w filmach i tylko takie filmy przeważnie są nagradzane. Po co je pokazywać? Powinno się z tym skończyć. Zdecydowanie aktorki się wstydzą, co za problem pokazać jej wargi sromowe. Wcale by nie przyćmiły całego filmu tylko by zostały odebrane normalnie a penisy w filmach tylko denerwują.
Aha. Nie wiem dlaczego kobiety mogą mieć możliwość patrzenia na męskie genitalia a mężczyźni nie mogą patrzeć na kobiece genitalia. Teraz to kobietom wszystko się udostępnia od antydemokratycznych parytetów po całkowitą męską nagość. W podręcznikach szkolnych też są penisy bo to podobno ,,sztuka,, ale warg sromowych nie można pokazać w szkole bo to ,,pornografia,, i tak nie można zobaczyć w podręczniku szkolnym obrazu ,pochodzenie świata,. Jeżeli piszesz, że wargi sromowe są brzydkie to chyba jesteś gejem
Jestem kobietą tak na wstępie. W podręcznikach jak najbardziej obrazki są tyle że nieco odbiegają od rzeczywistości,w przypadku obu płci. Antydemokratyczne parytety? Masz problem że kobiety się czegoś domagają dla siebie? Piszesz jak skrzywdzony przez los (kobiety) samiec. Jeszcze żałosnego wycia brakuje...
Żałosna jesteś ty jeżeli uważasz, że dzięki parytetom kobiety mogą się domagać czegoś dla siebie. Feminizm tak mocno się zakorzenił w naszej rzeczywistości, że jeżeli czegoś domaga się feministka to tak musi być. Mylisz się, że kobiety coś zyskają, bo na tym chcą zyskać tylko feministki i to dla nich jest parytet. ( pieniądze z diet ). Istnieją organizacje w Polsce kobiece (nie feministyczne), które uważają parytet za antydemikratyczny, bo taki jest, celowe wrzucanie na listę feministek a nie z wyboru władz partyjnych. Twój wniosek na mój temat jest nie trafiony ale czego można się spodziewać po takiej osobie jak ty - tylko wredności.
Po osobie takiej jak ja? Przepraszam kolego co ty o mnie wiesz? Poprzedniemu wpisowi do wredności daleko,widać jesteś przewrażliwiony.
Nie pisałam o feministkach, pisząc o parytetach nie myślałam o nich. Fajnie że jesteś zorientowany co do organizacji kobiecych. Nadal nie wiem dlaczego uważasz że prawo do równej płacy czy decydowania o sobie są niedemokratyczne? Chyba o to chodzi żeby wszyscy byli równi i mieli takie same prawa. Pojęcia nie mam o co chodzi z ta całą polityką. Nie wiedziałam że feministki zasiadają w sejmie i dostają za to diety. Nie byłam,nie jestem i nie będę feministką ale praw kobiet jestem skłonna bronić za wszelką cenę. Bo jestem kobietą i choć może nie wywalczę bezpośrednio dla siebie to dla potomnych. Wg Ciebie to też jest złe i niedemokratyczne?
Wytłumaczę tobie dlaczego parytet uważam za antydemokratyczny. Kiedy kobiety uzyskały prawa wyborcze za zgodą mężczyzn ( polityków ) feminizm powinien się zakończyć ( wiem, że nie jesteś feministką, bo tak napisałaś). W różnych państwach w różnym czasie kobiety zostały równouprawnione. Dostały możliwość osiągnięcia sukcesu tak samo jak mężczyźni. Kobiety mogą się kształcić ( w Polsce mają lepsze wykształcenie od mężczyzn, chociaż często są po kierunkach humanistycznych i zasilają silnie szeregi bezrobotnych, ale mogą mówić, że są lepiej wykształcone :), mogą pracować, zarabiać, kupować. Jednym zdaniem, kobiety uzyskały takie same prawa jak mężczyźni więc z tej racji parytet jest antydemokratyczny. Konstytucja zapewnia mężczyznom i kobietom te same prawa więc wprowadzając parytet np. na listach wyborczych czy zarządach firm, celowe wpychanie kobiet daje im przywileje większe od reszty społeczeństwa. Parytet to kwota osób należąca do jakiejś grupy i za to, że do niej przynależą uzyskują korzyści. To skok ponad uczciwą pracą. Organizacje Kobiece nie popierają parytetów bo one uniemożliwiają kobietom samorealizację i możliwość awansu na uczciwych warunkach jak każdy pracownik. Kobiety nie należące do rzadnych organizacji, też tak myślą, po prostu parytet je uwłacza i daje im przekonanie, że nie są wstanie nic same osiągnąć tylko przy przymusowej pomocy.
Walczenie o coś dla potomnych to nie parytet
Aha. Jeszcze co do obrazków w podręcznikach, to kobiecych genitaliów nie pokazują i tutaj widzę przejaw dyskryminacji w kraju w którym to podobno płeć piękna jest dyskryminowana tylko i wyłącznie jak to mówią feministki.
Mężczyźni też są dyskryminowani,na wiele sposobów nie twierdzę że nie. Tyle że Wam nie wypada siłą walczyć o rację. Tak ktoś ten świat zbudował. Nie wiem z jakich książek i kiedy uczyłeś się biologii/ anatomii bo jest wszystko jak byk.
Straszna szkoda że słowo parytet kojarzy Ci się tylko z feminizmem. Może sprawdź sobie znaczenie tego słowa.
Fajnie, że dostrzegasz dyskryminacje mężczyzn. Pozwole sobie napisac o takiej sprawie, ktora jest od czasu do czasu poruszana ale jej ,,dyskryminacyjny,, charakter jest przedstawiany odwrotnie. Tyczy sie to jakiś prowadzących, aktorek czy innych. Mówią niektóre, że ,,wszędzie są gołe baby,,. To nieprawda. Jeżeli pojawiają się nagie kobiety to widać gołe brzuchy, nogi, pośladki czy czasami piersi( chociaż to i tak czasami cenzurują). A gdzie pokazywanie warg sromowych? Nie ma ale penisy są pokazywane, gdzie się da. I co z tego, że wszędzie są ,,gołe baby,, jeżeli nie pokazują warg sromowych. Jeżeli gdzieś pokażą 100 filmów gdzie widać kobiece piersi i 1 film z męskimi genitaliam to jest to, pozwolę sobie nazwać, dyskryminacja mężczyzn. Dziwna jest logika osób mówiących, że ,, jeżeli kobiety pokazują piersi to mężczyźni mają pokazywać penisy w filmach,,. Jak można porównywać piersi do penisów, to nie ten poziom. Kobiece piersi można porównywać do męskich klatek piersiowych a wargi sromowe do penisów. Nie wiem czemu osoby przyrównują stopień intymności piersi do penisa, bo kobiety noszą stanik? To błache alibi aktorek, które pokazanie piersi zrównują do pokazywania penisów i się cieszą bo myślą, że nikt nie zauważył tej nierównomierności. Telewizja skutecznie ogłupia mówiąc o kobiecej nagości chociaż i tak nie pełnej oraz narzekając na brak męskiej nagości chociaż jest pełna i jest więcej w sztuce. Mam nadzieję, że w końcu telewizja zacznie pokazywać wargi sromowe i w filmach reżyserzy będą bardziej wymagający względem aktorek i pokazanie tylko piersi nie zadowoli widzów. Absurdalne jest, że w bajkach o Kleksie pokazano gołych chłopców ale pokazanie warg sromowych w filmach od 12 lat jest zabronione. Powinno się zakazać całkowitego rozbierania mężczyzn i nakazać całkowite rozbieranie kobiet w filmach, bo to naturalne. Wreszcie skończyć z gadaniem o ,,nagich,, aktorkach, które przykrywają ciała jakimiś szmatami tylko, że im bielizny brak, ale tego nie widać.
Nie powinno się pokazywać penisów w filmach, bo i po co. W sumie lepiej pokazać całą nagą kobietę bo przecież nie ma nic do ukrycia gdy stoi frontem.
Artysta Jamie McCartney zrobił odlewy 400 wagin.
https://news.artnet.com/people/jamie-mccartney-vagina-sculptures-321901
i jeszcze w 'ex drummer'... bardzo zresztą pokaźny... w sensie, że trudno go przeoczyć.
W serialu "Spartacus" regularnie występują męskie penisy. Kobiecych miejsc intymnych brak, tzn. brak wulgarności. Jaka tu sprawiedliwość?:)