Wszystko zapowiadalo sie bardzo dobrze, znowu dalem sie nabrac, a tak sie pilnowalem. Dobry zwiastun, obsada, plakat... i na nic :!
Oglada sie i oglada majac nadzieje ze juz za chwile bedzie jakis wspanialy zwrot akcji a Tu? atu dupa za przeproszeniem. Koles skacze do wody i kilka kilometrow dalej po najwyzej kilku godzinach spotyka sie z dziadkiem tropicielem ktory mial dwa brzegi bardzo durzej rzeki do przeczesania a jednak mial nosa i udalo mu sie.
To jeszcze nic, dziadki robia sobie niczym indianie male tomahawki i majac dawno na liczniku czterdziestke udaja ze nawet splyw po iscie djabelskim potoku jest dla nich niczym maja zapas energi z lat dziecinstwa i dalej walcza tylko te walki sa jakies smieszne.