Fabuła bardzo ok, ciekawe postaci (szczególnie Pan Manekin), no i plusik za to że oparty na faktycznej Japońskiej bitwie, więc można się czegoś nauczyć przy okazji.
Miła odmiana od filmów Wuxia. Zero supermocy, czysty realizm. Choć ten koleś co sam rękami odepchnął do tyłu 50 żołnierzy, to było coś!