Faktycznie film nie powala na kolana. Typowe familijne kino - nie byłem ani negatywnie ani pozytywnie zaskoczony. Po prostu wiedziałem czego mogę się spodziewać. Fabuła, muzyka, gra aktorska wszystko na średnim poziomie. Momentami bardzo bardzo naiwny, ale myślę, że każdy z nas lubi czasami obejrzeć naiwną historię i mieć poczucie, że dobro jednak czasami zwycięża, przynajmniej w filmach:)

najlepszy byl ten caly kid, ktory wygladal na kompletnego mapeta, a jak biegal to sie zastanawialem czy sie przygotowuje do meczu bokserskiego czy do olimpiady specjalnej

fatalna realizacja, fatalne zdjęcia no i kiepska cyfrówka użyta do kręcenia filmu. Nie wspomnę o przewidywalnym i kserowanym scenariuszu. Czy to jest kopia Karate Kid, Showdown czy Never Back Down... wszystkiego po trochu. Przyjmijmy, że według znanego schematu.
klapa jednym słowem. to nawet nie na rynek DVD tylko najwyżej VHS

bardziej bym napisał że próba skopiowania filmu z J.Cena http://www.filmweb.pl/film/Zosta%C4%87+legend%C4%85-2010-550984 taka mała rywalizacja między byłym i obecnym zawodnikiem WWE

A ja sobie odpuszcze głosowanie na ten film, bo dzieciom może się podobać. Czemu nie...

Jeszcze bym przebolał, jakoś bym przeżył... Gdyby nie te sceny walki... Ja pierdziele co to było, że gość który jest niby najlepszy w szkole czy tam mieście (Hector) nie potrafi dobrze uderzyć i trzymać gardy ?? Nie będę już wspominał o tym paralityku który sprawnie chyba tylko siedział...

Albo jak podskakiwał jak daun jak się z czegoś cieszył. Rozwaliło mnie to i dlatego tylko 4/10 laska mu buziaka a ten jakby dostał grabki w piaskownicy, wstał ręce do góry i podskakuje jak małpa w zoo za banana. Albo dziekuje Dan że bedziesz moim trenerem i eja znowu hop hop. Równie dobrze mogli dać tam Henio z ostatnich Pamiętników z Wakacji:P