Przede wszystkim kiedyś musiał budzić wrażenie. Film ładnie zrobiony, operujący wieloma długimi ujęciami. I postać wampira, może już dzisiaj tak nie straszy, choć wtedy musiała; w każdym razie bardzo wiarygodnie przedstawiony, to na pewno nie wampir pod poduszkę, typu Brad Pitt (Patisona to już w ogóle wypada wykluczyć z wampirzego stanu).