I dobrze, przynajmniej przeraża, a nie wywołuje pełne politowania spojrzenie, jak w przypadku
Edwarda.
o jakiego Edwarda chodzi?? Na prawdę ten aktor jest przerażający - świetnie nadawał się do tej roli !!
Tego pseudomęskiego, mało przerażającego, wręcz wywołującego u mnie salwy śmiechu - bohatera Zmierzchu.
Ten tutaj jest idealny ;)
Aaaaa... to już wiem dlaczego nie wiedziałam o co chodzi - nie oglądałam tej szmiry :P no jest idealny !!! aż ciarki po plecach przechodzą, jestem w szoku że ten film ma tyle lat i dalej tak działa na wyobraźnie