Dobry film. Niektóre sceny bardzo intensywne, dają po głowie emocjami (przez to niestety inne się dłużą). Ale wszystko nieważne, warto ten film zobaczyć tylko i wyłącznie dla aktorstwa, bo słabych ról tu nie ma (córka bohaterki Kate tylko mnie troszkę drażniła, zwłaszcza, jak krzyczała na matkę, jakieś to słabe było), a Judy Dench jest mistrzynią świata. Jej postać jest taka, że aż... brrr... ciarki przechodzą.