Film zapewne ma wiekszą rzeszę fanek niż fanów i można go zaliczyc do kina "kobiecego". Bardzo dobry dramat w którym nikt nie umiera a pokazane są losy kobiety która daje się porwać emocjom. Fantastyczna rola Judi Dench i Cate Blanchet. Pewnie jestem tu malo obiektywna, bo są to moje ulubione aktorki, nie mniej jednak role dramatyczne odegranie idealnie. Fabuła filmu bardzo ciekawa, trzyma w napięciu. Film koniecznie trzeba zobaczyć. Pokazuje ludzkie słabości i ich konsekwencje. Polecam !!!!
ja tej brzydkiej starej Judi Dench nie cierpie zrypała kilka Bondów swoją paskódną gębą ,jak mogli taką paskóde dac na szefową brytyjskiego wywiadu,ale mniejsza z tym stało się/ co do Cate Blanchet to niezła jest w filmie wyglądała na 30 lat, szkoda ze zhanbiła siebie i swoją rodzinę z taką buzką cnotliwej zony zeby sie tak perwersyjnie puszczać, myslałem ze pojdzie ze swoim chłoptasiem do hotelu albo gdzies cos wynajmie zeby było cywilizowanie ale zeby na ulicy w nocy między hałasującymi pociągami sie rypac to ją podniecało czy coś musiała być maso,najbardziej mnie denerwowała ze jak sie wszystko wydało robiła z siebie taką ofiare kobieta wykształcona lata pracyw szkole wiedziała co bedzie jak sie wyda a mimo wszystko taka ofiara losu potem była, co do filmu no niezły 7 na 10
Nieprawda, że jest to kino kobiece. Jest to film o samotności, przyjaźni i poszukiwaniu miłości oraz bliskości z drugim człowiekiem. Jest to temat uniwersalny, który może być tak samo ważny dla kobiet, jak i mężczyzn. Jest to film tragiczny, smutny, ale wspaniały. Na długo pozostanie w mojej pamięci. Jest to również film prawdziwy, gdyż można po prostu czuć się samotnym, będąc wśród innych, nawet wydawałoby się bardzo bliskich ludzi, takich jak mąż czy dzieci. Polecam. Film na pewno nie na jeden raz. Będę do niego wracał.