Przeczytajcie sobie książkę "Notatki o skandalu" Jest naprawdę rewelacyjna:) Nie mogłam się od niej oderwać. Szczególnie zachwyciła mnie narracja książki. Muszę przyznać, że film jest świetnym uzupełnieniem lektury i nie jest jej tandetną adaptacją. W książce widać tak naprawdę, co przeżywała Barbara:) Polecam
A pamiętasz autora/autorkę [mam nadzieję, bo nie wydaje mi się, żeby ksiązka była dziełem pana].
Pozdrawiam:)
Chociaż film uwielbiam, to jednak osobiście uważam, że książka jest lepsza (jak z resztą w większości przypadków ekranizacji :}), nie tyle może pod względem narracji czy konstrukcji samej powieści, ale pod kątem ukazania 'związku' Barbary i Sheby. W książce widać lepiej jakie były ich relacje, jak sie kształtowały i co obie kobiety czuły i myślały. Lektura zmieniła moje zdanie o bohaterkach. Szczerze polecam. :}