PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=264516}

Notatki o skandalu

Notes on a Scandal
7,4 36 389
ocen
7,4 10 1 36389
7,6 12
ocen krytyków
Notatki o skandalu
powrót do forum filmu Notatki o skandalu

Czy tylko ja mam wrażenie że Barbara czuła jakiś fizyczny pociąg do Sheby?

ocenił(a) film na 8
Ziqu

Ja bym to bardziej widział jako platoniczną fascynację, ale kto wie - różnie to można odczytywać.

ocenił(a) film na 8
Ziqu

Tak, uważam, że Sheba ją pociągała.

maciusiko

Ja mam to samo wrażenie. To głaskanie po rękach było bardzo erotyczne. Poza tym siostra zapytała Barbarę co u Jennifer a potem czy jest ktoś wyjąkowy w jej życiu.

użytkownik usunięty
Ziqu

głaskanie i scena jak Sheba coś tam zawiesza w sali i widać jej nieco brzyszka, barbara sie na nią ptzry takim wzrokiem właśnie z erotyczną wręcz fascynacją.

Ps. świetny film

użytkownik usunięty

Ja jestem 100% przekonana, ze Barbara byla ukryta lesbijka, do tego mocno zadurzona w Shebie - w filmie jest pare scen ktore mocno to pokazuja.

użytkownik usunięty

też się z tym zgadzam, było to po prostu subtelnie pokazane, ale można to było dostrzec

użytkownik usunięty

Pod koniec filmu Sheba powiedziała Barbarze, że chciała być jej przyjaciółką, na co ta jej odpowiedziała, że potrzebowała kogoś więcej.

użytkownik usunięty

no faktycznie ;)

Moim zdnaiemnie była ukrytą lesbijką, tylko miała jakieś lekko spaczone podejście do uczuć - wspominała dość dużo o czasach szkoły (pewnie tylko dla dziewczyn), pisała ten pamiętniczek jak nastolatka... - jakby się zatrzymała na etapie nastoletniej dzeiwczynki zafascynowanej koleżankami. Ale że była już dorosła, dopadł ją pociąg erotyczny i jakoś go źle kanalizowała. Na przyjaciółki zamiast na facetów. Tako rzecze domorosły dr Freud :D
Ostatecznie dzisiaj bycie lesbijką jest społęcznie akceptowalne, więc gdyby faktycznie była po prostu homo, to by znalazła sobie dziewczynę.

użytkownik usunięty
Szarobure

społecznie akceotowalne, ale raczej nie w Polsce.

Ale film nie rozgrywał się w Polsce, tylko w Wielkiej Brytanii przeciez. Więc gdyby była lesbijką, znalazłaby sobie deiwczynę, a nie wplątywała sę w takie dziwne relacje.

użytkownik usunięty
Szarobure

no niby tak, ale czy nawet i w tym kraju osoby z ta orientacja nie sa na marginesie spoleczenstwa, a lesbijek tez nie ejst jakos stosunkowo duzo

Szarobure

" Szarobure". O czym ty mówisz....? Pamiętaj, że Barbara to kobieta "starej daty" , konserwatystka, która w sobie miała dużo hamulców co do okazywania tego typu uczuć. Wtedy- w jej młodości (szczególnie kobiety) nie miały takiej odwagi i swobody w okazywaniu, jakby nie było dla wielu specyficznych pragnień seksualnych. Na jej szczęści (bądź raczej nieszczęście) spotkała na swojej drodze Shebę, którą obdarzyła obsesyjną miłością. Nie każdy gej lub lesbijka chcą wiązać się z kimś, kto jest homoseksualistą jeżeli żyje w świadomości, że to coś złego (wielu takich było, którzy tworzyli tradycyjny model rodziny). Dla Barbary uczucia stały się silniejsze od niej samej. Generalnie "My___SecreT___EmkA" ma rację.

Aomori

Na pewno było coś erotycznego w postrzeganiu Sheby przez Barbarę, ale nie wydaje mi się, żeby chodziło tylko o odmienne upodobania Barbary. Bardziej o jej poplątaną sferę uczuciową. NIe była w stanie stworzyć żadnego związku, również z kobietą. Gdyby była o 20 lat młodsza i liberalna, i tak kochanki by od niej uciekały przez to, ze chciała zawłaszczyć sobie całą osobę i manipluować jej życiem. To osoba, która chciałaby zamknąć obiekt swoich uczuc w gablotce i na niego patrzeć. Moim zdaniem główny problem stanowi tutaj emocjonalnosć Barbary, nie jej upodobania seksualne i ewentualny lęk przed odrzuceniem ze strony "złego społęczeństwa". Przynajmnjiej dla mnie ten fillm jest o wiele bardziej głęboki niż prosta opowieść o lesbijce, która czuje się stłamszona przez konserwatywne społęczeństwo. To raczej historia kobiety, która nie umie normalnie kochać drugiego człowieka, ani kobiety ani mężczyzny.

Aomori

Nie zrozum mnie źle, nie zaprzeczam, żę miała jakieś pociągi do Sheby. Po prostu wydaje mi się, że to nie stanowi sedna problemu ich relacji, a raczej to, ze sama Barbara ma naturę prześladowcy i nie umie tworzyć więzi z ludźmi. Zobacz, nie ma żadnych przyjaciół. Ani kobiet, ani mężczyzn. Odrzuca troskę i opiekę swojej siostry, bo ta jest dla niej "głupia i nudna". GDy zwierza jej się zakochany w Barbarze kolega, traktuje go jedynie jako obiekt do osiągnięcia celu. Jej jakiekolwiek relacje z ludźmi są patologiczne nie przez wzgląd na homoseksualizm, ale w ogóle na podejście do ludzi. Zauważ, jak Barbara mówi o swojej samotnośći, jak odnosi się do ludzi w ogóle - uważa ich za "niższe gatunki", niegodne jej samej i Sheby.
Owszem, mogł to być film o dwóch kobietach, z których jedna jest zakochana a druga ją odrzuca, ale to byłoby zbyt proste. Tutaj jest większa głębia emocjonalna. Właśnie dlatego podoba mi się, żę reżyser skupił się na osobowości Barbary a nie tylko na jej pociągu do Sheby. Przynajmniej ja to tak odbieram. I dlatego szkoda mi barbary.

ocenił(a) film na 9

A ta scena, gdy przykrywa jej nogi kocem... Przypomniał mi się "Dracula" Stockera.

użytkownik usunięty
beakly

ona włąśnie jeszcze tak ręką sobie machała nad jej nogami w tej scenie jak pamiętamn

ocenił(a) film na 9

Machaniem bym tego nie nazwała. Ona ją dotykała nie dotykając jej. Jak wampir.

użytkownik usunięty
beakly

no źle się wyraziłam, było to takie delikatne poruszanie ręką nad jej nogami tak tyo ujmijmy, tak jak chcesz dotknąc ukochanej osoby ale z drugiej strony nie chcesz aby się obudziła

Ja mam wrażenie, ze ona nawet próbowa ją dotknąć - tak jak człowiek dotyka czegoś nieskzitelnego, jakiejś świętości. DUzo w relacji B - S było własnie takiego podejścia jak do jakiegoś bóśtwa bardziej niż do kochanki. Odnoszę wrażenie, ze Barbara ją wręcz ubóstwiła. (nie, to nie literówka)

użytkownik usunięty
Szarobure

tylko, że bóstem i świętością nie targasz jak marionetką ( scena kiedy B chciala aby S nie jechala na wystep syna tylko zostala z nia przy zdychajacym kocie ), mi to wyglądało tak jakby chciała ukazać swoje uczucie no ale wiadomo nie mogła, bo wiedziałaby, że zostałaby odtrącona.

Jak dla mnie to ona właśnie okazała swoje uczucie i dlatego rodzina się tak wściekła, nazwała ją wiedżmą itp

użytkownik usunięty
Szarobure

to mi bardziej wyglądało na emocjonalny szantaż

Jedno drugiego nie wyklucza :)

Uwazam, ze coś tam było erotycznego między nimi i chyba co do tego się zgodzimy. A motywacja jaka kierowała Barbarą to juz inna para kaloszy.

użytkownik usunięty
Szarobure

tutaj mozna sobie gdybac i to jest wspaniałe

ocenił(a) film na 9
Szarobure

Jestem świeżo po filmie i jestem pod TAKIM wrażeniem.
Mistrzowska postać Barbary - lesbijska stalkerka. Niesamowite po prostu.
Niektórzy zastanawiają się, czemu była taka podła wobec Sheby.
Barbara przez caly okres swojej samotności, również przez niechęć ludzi, wytworzyła swoją własną otoczkę bezpieczeństwa w której to ona była tą najciekawszą osobą, do której nikt nie miał dostępu bo dla niej reszta była plebsem.
Dopiero Sheba otrzymała bilet do jej życia, bo była jeszcze nietknięta przez otoczenie ze szkoły i nadal odnosiła się grzecznie do Barbary. Barbarze pozostało tylko ją ukształtować, żeby wszystko się potoczyło tak jak ona chce. A że nadarzyła się okazja w postaci słabej woli Sheby to sprawa okazała się łatwiejsza.
Fascynujący film. Mindblowing:D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones