Chciałabym wam polecić ten musical także w interpretacji włochów, równie dobre widowisko, a momentami nawet lepsze, same wykonania utworów też niczego sobie :)
Ja z reguły jestem dość negatywnie nastawiona do innych interpretacji tego musicalu. Myśle po prostu, że nikt nie dorówna już oryginałowi:) Skoro już jesteśmy przy tym temacie to widziałaś lub słyszałaś chociaż fragmenty wersji angielskiej? Jak wiadomo Daniel L. i Garou w niej wystąpili a Tina Arena też całkiem nie źle sie spisala w roli Esmeraldy:) wideo nie udało mi sie zdobyć ale klimat muzyczny nie wiele się różni od org. wersji.
Kurcze... ten musical to coś takiego o czym mogłabym gadac i gadać bez końca :)
Chciałabym też dodać linki do zdjęć aktorów z różnych wersji musicalu...
1) Esmeralda http://nddp.musicals.ru/serious/faces/esmer.htm [nddp.musicals.ru/seriou...]
2) Fleur de Lys http://nddp.musicals.ru/serious/faces/fleurdelys.htm [nddp.musicals.ru/seriou...]
3) Gringoire http://nddp.musicals.ru/serious/faces/greng.htm [nddp.musicals.ru/seriou...] - trzech ostatnich panów najbardziej mnie załamało...delikatnie mówiąc...
Aha jeszcze jedno pytanie... słyszałaś "Le temps des cathedrales" i "Lune" w wykonaniu Roberta Janowskiego po polsku? Albo "Belle" z Opola bodajże... w części po polsku (R. Janowski, P. Cugowski) i francusku (Garou) ???
Mówiłam, że ten temat dla mnie sie nie kończy:)
Słyszeliście. :)"Le temps des cathedrales" i "Belle" wykonywane jest a wieczorze francuskim w teatrze studio buffo. Pierwszą wykonuje Rafał Drozd (jeżeli coąś wam to mówi :P www.rafaldrozd.prv.pl) a drugą Janusz Józefowicz, Rafał Drozd i Krzysiek Rymszewicz.
słyszałam piosenki z NDDp w wykonaniu Janowskiego :) Szkoda że na tym sie skończyła przygoda polaków z tym musicalem.
A co do wersji angielskiej musicalu, uważam że przez ten język utwory tracą swoją głębię. Angielskiej jestem na nie:)
Czy wersja hiszpańska była wystawiana? czy też hiszpanie poprzestali tylko na muzyce? masz może jakiegoś linka ? :)
thx za poprzednie linki:)
Wersja hiszpańska była wystawiana napewno!!! Wiem bo widziałam "Belle"... lecz niestety nie mam żadnego linka do tego wideo:/... ale przyznać muszę, że nie wyszło im to tak źle...
A co myślisz o wersji rosyjskiej :D ? Bo ogólnie nie słyszałam zbyt pozytywnych komentarzy na jej temat:)... ale zawsze moze być gorzej.... nie wiadomo jakby to bylo gdyby powstała polska wersja :)...
Pozdrawiam.
Chmm mam wątpliwości co do ruskiego Quasimodo , wydaje mi się że tne koleś udaje tylko ż eumie śpiewać :D bo brmzi to jkabym słyszała żula spod monopolowego, szczególnie w Belle;) słyszałam tylko kilka piosenek z ruskiego NDDP
Pozdrawiam Cię:)
Hej:)
Na początku chcialam tylko przeprosic za ten karygodny błąd, gdzie napisalam, że hiszpańska wersja NDdP napewno byla wystawiana... teraz już nie jestem tego taka pewna bo kiedy to pisałam myślałam właśnie o wersji włoskiej:/...
A tutaj dla zainteresowanych podaję linka do "Belle" w wersji włoskiej (po prawej stronie na liście, sa tez pozostałe utwory - póki co nie wszystkie).
http://www.youtube.com/watch?v=r7QDGqNb5XM [www.youtube.com/watch?v...]
Pozdrawiam!!!
Wersji rosyjskiej mówię nie. Chociaż Quasimodo bardzo mi się podobał, ale za to wszystko jakieś przerysowane, a Frollo...Klaudiusz mnie po prostu dobił w tej wersji.
a masz to? mogłabyś mi wyslać??? byłabym bardzo wdzięczna, bo sama nie moge sciagać :( moj adres to: m_baczkowska@interia.pl
wlasnie stworzylam link do wloskiej wersji nddp na filmwebie... oto on: http://www.filmweb.pl/Notre%2BDame%2Bde%2BParis%2B%2B%2BLive%2BArena%2Bdi%2BVero na%2B%2B2002%2B%2Bo%2Bfilmie,Film,id=375749, [www.filmweb.pl/Notre%2B...] prosze wszystkie opinie na ten temat kierowac pod tem link
Ja podobnie jak Mademoiselle w jednym z pierwszych postów mówię stanowczo NIE innym wersjom niż francuska. To jest piękno samo w sobie, nic nie przebije kreacji stworzonych przez Garou, Daniela Lavoie, Heleny Segara i innych wspaniałych wokalistów. Cieszę się,że coś tak pięknego powstało na tym pełnym nienawiści i konfliktów świecie. Jest to trudna historia ale niezwykle piękna. Książkę Victora Hugo także polecam. Czytałam ją 2 razy, stoi obecnie na półce z innymi książkami,ale wiem,że jeszcze nie raz do niej wrócę:) Kto czytał, rozumie co mówię:) Mam głęboką nadzieję,że Józefowicz nie weźmie się za to arcydzieło. Martwiłoby mnie wówczas to,że może je popsuć swoimi "unowocześnieniami" (mimo wszystko nie odbieram Józefowiczowi kunsztu, ze względu na chociażby słynnne Metro). Pozdrawiam fanów tego musicalu.
Ps. Może dożyjemy tego,że nasi ulubieńcy przyjadą ze swoim musicalem do Polski i wtedy będziemy mogli się spotkać na tej pięknej "uczcie dla ducha". Pozdrowionka:)