PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=190651}
8,3 4 721
ocen
8,3 10 1 4721
Notre Dame de Paris
powrót do forum filmu Notre-Dame de Paris

chciałem zobaczyć ten musical. Jednak wygląd Frolla mnie rozwalił na maxa: powinien on mieć chyba siwe włosy. Rozumiem że nie ma idealnego aktora, ale chociaż mogli mu włosy zmywalną farbą do włosów przemalować. Tak to Frollo wcale nie przypomina tego książkowego. I jeszcze ta sutanna: księża w średniowieczy nosili inne szaty. A zwłaszcza tak jak Frollo gdy mieli ważne stanowisko. Poza tym krążą plotki że tutaj Frollo jest zły, ale nie wiadomo jak tragiczny. Trochę głupio, no bo w końcu dużo zła narobił księdziulek jeden. Ale to są plotki, może Frollo nie został tak wybielony jak to niektórzy mówią. Ale jego wygląd mnie zniechęcił do tego oglądania na maxa. Mam nadzieję że jednak gdy w końcu odważę się zobaczyć, to że chociaż aktor będzie go dobrze grał.

Andrzejcoolziomek

To musical. Wygląd schodzi na drugi plan, gdy aktor świetnie śpiewa i interpretuje postać.
Poza tym Frollo był łysiejący, a nie osiwiały. I miał młodość w oczach - w końcu był tylko 36-latkiem. ;D

Postać Frollo jest najlepiej oddana w całym musicalu z perspektywy czytelnika, przynajmniej takie jest moje zdanie. Frollo Daniela Lavoie w odpowiednich momentach wygląda jak złoczyńca, który poluje na piękne dziewczę ("La Torture" - nie ma bardziej rasowych dołów w świecie musicali), w innej scenie (szczególnie w "Belle") widać jednocześnie uwielbienie Frolla połączone z obsesją, początkami szaleństwa, a w finale natomiast bajecznie oddaje to szaleństwo. I najważniejsze - przez całe oglądanie czuć dwie energie emanujące od Frolla - pasję i rozterkę, czyli te emocje, które charakteryzują go u Hugo.

Osobiście uwielbiam interpretację Daniela, ponieważ pokrywa się z moją. Wg niej Frollo to człowiek rozdarty, człowiek skrajności. Akurat w przypadku tej postaci nie można jednoznacznie stwierdzić, czy był dobry, czy też na wskroś zły. Owszem, ubzdurał sobie, że kocha Esmeraldę, co oczywiście było tylko pożądaniem. Próbował ją zgwałcić. Doprowadził do jej śmierci. Z drugiej strony jednak próbował ją też z tej sieci, którą sam utkał, trzy razy uratować (cela, szubienica i atak na Notre Dame). Zgadzam się, że pobudki ratunku były egoistyczne, ale to ukazywało jego wewnętrzny konflikt, który doprowadził ostatecznie do szaleństwa.
Nie jest tak, że Frollo miał na swoim koncie tylko złe uczynki, których wartość należy automatycznie podwoić z racji pełnienia przezeń funkcji kapłańskich. Frollo uratował małego Quasimodo, wychował swojego brata, wspierał Pierre'a. Był surowy dla Quasimodo, ale tak było zawsze. Szorstkość nie pojawiła się, gdy ten pomógł Esmeraldzie, jedynie się zwiększyła.
Ogólnie Frollo nie potrafił znaleźć złotego środka - brata rozpuścił, Quasimodo był natomiast zaniedbany. Pochłaniała go nauka i wiara, a zaniedbał swoją fizyczność. Gdy wreszcie zaczął ją odczuwać, zrobił to tak intensywnie, że doprowadził do śmierci swojej wybranki. Frollo był skrajnością - miał sobie zbyt wiele pasji (narrator nawet to zaznacza w rozdziałach, w których przybliża nam postać Claude'a). Dlatego też rozpad jego świata jest tak tragiczny, co obserwujemy przez całą książkę.
Daniel Lavoie daje nam to wszystko w swoim przedstawieniu. Nie ma wybielenia, nie ma też jednoznacznego sądu nad postacią. Frollo nie równa się automatycznie ten zły. Po obejrzeniu finału człowiek nie odczuwa smutku tylko po śmierci Quasimoda czy Esmeraldy - tragedia Frolla, sprężyna wszystkich wydarzeń, jest najbardziej druzgocząca.

Musical, mimo zmian w stosunku do książki, to najlepsza jej adaptacja. A wersja francuska, oryginalna przebija wszystkie - rzadko się zdarza, żeby tzw. "dream cast" pojawiał się już na premierze. Wokalnie są świetni, aktorsko też, choć interpretacja niektórych postaci, dokonana raczej przez reżyserów, jest moim zdaniem chybiona. Chodzi mi przede wszystkim o Esmeraldę i Gringoire - ona jest zbyt świadoma swojej kobiecości, a on został bardzo wybielony. Natomiast zarówno Frollo, jak i Fleur-de-Lys są bardzo książkowi.

ocenił(a) film na 9
VitirisOfVindolanda

O, podpisuję się w 100%!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones