Moim zdaniem jest tak nisko bo część widzów nastawia się na coś w rodzaju "American Pie". Pewnie przez skojarzenie aktora Seanna Scotta z tamtym filmem oraz błędną kwalifikację "The promotion" jako komedię. Potem taki zawiedziony widz, nieprzyzwyczajony do dramatów (lub po prostu niemający w danej chwili ochoty na film refleksyjny, czasem smutny) wyżywa się stawiając bardzo niskie oceny, na które przecież "Nowe stanowisko" nie zasługuje.
Jak dla mnie film ten zasługuje na 7.0.
W pełni się z tobą zgadzam tu trzeba pomyśleć, a w AP, Ostra Jazda, Stary gdzie moja bryka nie trzeba myśleć.