X-men (2000) - 3/10
X-men 2 (2003) - 3/10
X-men: Ostatni bastion (2006) - 2/10
X-men Geneza: Wolverine (2009) - 3/10
X-men: Pierwsza klasa (2011) - 4/10
Wolverine (2013) - 2/10
X-men: Przeszłość, która nadejdzie (2014) 4/10
X-men: Apocalypse (2016) - 2/10
Logan: Wolverine (2017) - 2/10
X-Men - Mroczna Phoenix (2019) - 5/10
Nowi Mutanci (2020) - 6/10
Co niespotykane, same tu białasy, ale wątku homoseksualnego nie pożałowali W FILMIE O MŁODZIEŻY, DLA MŁODZIEŻY. Tak czy siak, daję szansę, bo to jednak - sorry fani - najlepszy film mający coś wspólnego z X-menami. Tak się chyba trenuje nowe pokolenie fanów.
To jest skandal i przejaw rasizmu, białej supremacji. Gdzie w obsadzie są czarni?! Gdzie są Azjaci?! Gdzie są osoby transseksualne?! Gdzie są osoby niebinarne?!
XD Każdy ma prawo do wyrażanie oceny ale ciekawi mnie co zrobił ci Logan że tak go potraktowałeś 2/10 ewidentnie nie lubisz x-men a przynajmniej ekranowej wersji hahaah
Sam nie wiem, najzwyklejsza kwestia jakichś tam gustów, ale to prawda. Nie potrafię poczuć ich klimatu. Nie mogę wniknąć w te filmy. Nie wierzę im. Fanem komiksów też nie byłem.
wciąż więcej sobą reprezentuję niż ty mówiąc to co mówisz, więc nie martwię się, pozdrawiam.
Jakże nieidiotyczna składnia zdania ironicznie mówiąc o małym mózgu :) O tym właśnie mówię, o poziomie. Mówić o kimś "idiota", a robić z siebie większego + ten brak kultury. To musi cię zżerać od środka. Stąd te odreagowanie przy anonimowym internecie? Stany maniakalno-depresyjne z odcieniem nerwicy. Przykro mi, że się z tym zmagasz.
Nie zadawaj sobie trudu odpowiadając, wiem co robisz i po co tu jesteś, szkoda tylko, że zarabiasz na życie marne grosze robiąc to co robisz - to wciąż podkreśla moją poprzednią wypowiedź. Przykre, nadawać się tylko do nieporadnej szeptanki, ale gimnazjum w sumie może być ciężkie przy tych schorzeniach.
Przeczytaj ten dialog i zastanów się kto jest psychopatą. Kto zadaje sobie tyle trudu i nerwów, żeby kłócić się z obcą osobą o ocenę dla filmu na portalu. Znajdź sobie żonę, zwierzę albo ofiarę, bo dla mnie to kalectwo i szczerze mi przykro, że musisz z takim sobą żyć:) Ja się wyłączam.