Ekipa producencka tego obrazu zdecydowała się na zbadanie tożsamości siedemnastej ofiary, zabitej w samobójczym zamachu terrorystycznym i pochowanej w nieoznaczonym grobie. "No. 17..." pokazuje okres ponad sześciu miesięcy poszukiwań tożsamości mężczyzny, którego ciało zostało zbyt mocno okaleczone, by można je było po prostu rozpoznać. Co więcej - nikt w Izraelu nie zgłosił zaginięcia jakiejś osoby. Równolegle, film pokazuje wiele innych ludzkich historii. Razem tworzą one portret społeczeństwa mieszkającego "w cieniu śmierci". Kiedy wydaje się już, że śledztwo utknęło w martwym punkcie, nagle pojawia się nowy, niewyraźny trop...