Kiedy zobaczyłem na ekranie telewizora znaczek +12 obawiałem się że film nie będzie dostatecznie brutalny tak jak na wojenne kino przystało. Krew oczywiście była u rannych i zabitych ale bez przesady. Co najważniejsze taka umiarkowana brutalność wcale mi nie przeszkadzała. Widć filmy bez scen z żołnierzami rozerwanymi na pół lub z rakietą RPG w brzuch też mogą się podobać. Świetne kino 8/10.