wydaje mi sie ze wrecz odwrotnie :/
co za idiotyczne zdanie "pokazuje iz nasi rodacy rowniez walczyli u boku innych narodow!!" ://
szkoda ze te inne narody (anglia) udaremnila polskim lotnikom udzial w obronie ojczyznym,ktora bardziej potrzebowala wsparcia ;//

Tak, szkoda że reżyser nie pokazał powodu wzburzenia gen. Sosabowskiego. Polska brygada powstała WYŁĄCZNIE po to aby wspomóc powstanie w Polsce, niestety Anglicy mieli inne plany. Dlatego gra Hackmana mi się podobała, pokazał w jakiej trudnj sytuacji znaleźli się polscy żołnierze. Tym bardziej gorzkie jest to że Sosabowski skończył jako robotnik portowy w Anglii, gdzie zresztą zmarł na zawał.

To nie Polacy nic nie robili podczas II wojny tylko z całym szacunkiem chyba Ty nic nie robiłeś na lekcjach historii! Polacy byli jednym z najbardziej ofiarnie walczących narodów i to prawie na wszystkich frontach (może z wyjątkiem dalekowschodniego). Jakby dokładnie obejrzeć inne filmy wojenne to często zdarzają się pojedyńczy Polacy wśród Anglików i Amerykanów. Trudno przecież żeby w filmie prod USA czy Wlk. Bryt. głównymi bohaterami byli Polacy. Inna sprawa, że polskie zasługi podczas wojny były z reguły umniejszane przez aliantów. "O jeden most za daleko" jest jednym z pierwszych filmów, który szerzej pokazuje polski udział w jakiejś alianckiej operacji. Ale to że nie ma polskiego zaangażowania widocznego w filmach nie znaczy że go nie było. Historii póki co nikt się nie uczy z filmów fabularnych!

Skąd ty się urwałeś Mariuss?? Lepiej nie wypowiadaj się na tematy historyczne i wyraź swoją opinie tylko o treści filmu bo to co teraz palnąłeś to już nawet śmieszne nie jest. Radze Ci się zapoznać chociażby z bardzo ogólnymi faktami o obu wojnach, żeby w przyszłości nie przydażyła Ci się taka gafa jak teraz.