Ciekawa koncepcja, i choć nieprawdopodobna to w miare dobrze zrealizowana. Mimo że Tom Sykes okazał się być świetnym partnerem dla Julie Dreyer, to jego neurotyczna i pełna zaburzeń osobowość zgubiła go. Film jako całość nie jest nużący, przeciwnie - kończy się jakby zbyt szybko. Polecam każdemu fanowi niekonwencjonalnych thrillerów. :)
a ja mam inne zdanie... po godzinie oglądania, film mi sie już zaczął dłużyć i poszłam spac ale sobie go nagrałam... pod koniec się trochę rozkręcił. Ogólnie to mi sie bardzo podobał.