Kusturica to mój ulubiony reżyser. Jakże to inne kino od tego do którego jesteśmy powszechnie przyzwyczajenie. Niepowtarzalny klimat, niesamowita muzyka, piękne ideały, lekkośc odbioru i ukryty symbolizm. Znajdziemy to w każdym jego filmie...
Co do samego "Zavet" na minus zasługuje reklama Lukoila i Adidasów (na nogach "anioła"). Ot nawet takie kino potrzebuje jak widac sponsoringu. Na plus Predrag "Miki" Manojlovic jak zwykle aktorstwo na najwyższym poziomie - chociaż jednostylowe - ale na tym też polegał geniusz np. Luisa De Funes, a przedłużony Trabant po prostu wymiata.
Dla mnie film to coś pięknego i polecam każdemu!
Dobrze powiedziane. Z niecierpliwością czekam na kolejne filmy. A kino Kusturicki jest jedyne niesamowite, nasze .. słowiańskie, bałkańskie, polskie!. Taką kulturę powinno się szerzyć a nie jebane Mc Donaldy i inne przybłędy zza morza.
Oglądając filmy Kusturicy.. czuć tęsknotę za czymś utraconym. Mam nadzieję, że z polski nie zrobi się kolejna Ameryka :/ Zdrowie!
Współczuje braku elokwencji. Mam obawy co do faktycznego zrozumienia humoru w tym filmie, bo poziom percepcji świata na poziomie ZIOMKA.
Współczuję braku dystansu, współczuje braku inteligencji.
Może przybliżysz mi sens elokwentnego wypowiadania się pod komedią, w której nie rzadko można usłyszeć przekleństwa lub zobaczyć "kochaną" trzodę? Absurd goni absurd.
A swoją elokwencję i obrażanie możesz zabrać do mamusi bo tutaj nic dobrego z tego nie wyjdzie. Jebany podjudzaczu. Widzisz jakąś różnicę pomiędzy wypominaniem komuś elokwencji albo przyrównywaniem światopoglądu do nazwania Ciebie pierdolonym kurwiszonem? Ja nie. Zwłaszcza zakładając coś z góry.
Się kurwa jebany humanista odezwał. Ciekawe czy potrafisz dodawać? I co dobrego z tego twojego cfaniactwa wyszło. Zdenerwowałeś mnie tylko. Niczego nie nauczyłeś. Zero pożytku. Joł ! :*