Wykorzystywanie dzieci do przepychania swojej agendy. Parszywe. Od lat 70tych politycy rozwiązują palące problemy i jakoś nic im się nigdy nie udało zrobić. A teraz będą zmieniali pogodę. O co w tym wszystkim chodzi? Tym razem chodzi o carbon credits, czyli wyciągnięcie pieniędzy od Ciebie i ode mnie i przekazanie ich zaprzyjaźnionym z rządem (bo jak wiadomo to rząd pełni tu rolę reprezentanta "planety", która zgarnia siano).
Wielkie korporacje i rządy USA i EU postanowiły stworzyć carbon credits. Czyli licencji na smrodzenie. Innymi słowy, będą pobierały pieniądze dosłownie z każdej aktywności człowieka i przekazywały je do siebie oraz do firm, które będą "zielone'. I to ma w ich mniemaniu zmianę pogody.
I w tym celu, finansuje się takie filmy jak te, dokłada do badań, które będą potwierdzały z góry przyjętą tezę - zginiemy, jeśli nie dacie się opodatkować. Parszywe, obrzydliwe.