Jaka ta bladyna byla glupia normalnie masakra zawsze gdy jej grozilo niebespieczenstwo to ona tam sie pchala np. w domu leciala za tymi czaskami ja bym uciekala z domu no ale coz...
Miedzy cienzarowkami nikt jej tam nie kazal palcow pchac
w lesie jak ja ten samochod gonil nikt jej nie kazal za nim jechac no ale oczywiscie blondyneczka za nim pojechala