Jak sądzicie, kto położył na poduszce maskę Billa? Czy Alice też była na tej "imprezie" i chciała mu to dać do zrozumienia,czy po prostu ją znalazła? Czy może ktoś z "sekty" włamał się im do domu i ją podłożył?
Moim zdaniem Alice znalazła tę maskę, wcześniej bowiem wypadła mu ona z reklamówki i nie mógł jej oddać w wypożyczalni. Bill sądził, że wszystko uda mu się przed nią zataić, jednak tak się nie stało. W ten sposób Kubrick spiął film klamrą.
pewnie ze ostatnie ostrzezenie, nie ma co na siłę zmieniac scenariusza. Tym bardziej ze podczas tej sceny leciała ta nutka na pianinie :)
Wy tak serio?
Naprawdę uważacie, że to było "ostatnie ostrzeżenie"? Myślę, że zdrowo nadintepretowaliście.
Przecież ona mogła znaleźć tę torbę, wyjąc maskę i ją zachować, aby spytać go "co to ma znaczyć?"
To nie jest film o sekcie, tylko o tym, że kobiety też lubią "nieczyste gierki" jeśli chodzi o seks. I że to może mężczyźnie sprawić ból, zachwiać stabilnością małżeństwa. Jeśli chodzi o te "ostrzeżenia" to wszystko zostaje wyjaśnione przy stole bilardowym.
To dlaczego Bill po tym jak zobaczył maskę wyjaśnił Alice co zaszło poprzedniej nocy? Gdyby to Alice znalazła maskę kompletnie byłoby mu to obojętne i wymyśliłby coś na poczekaniu. No chyba, że znalazła maskę ale skłamała i Bill wobec tego myślał że ją ktoś podrzucił ale to bardzo na wyrost. Za trzecim i ostatnim ostrzeżeniem po prostu przemawia fabuła i scena w której Bill jest zbyt ciekawski i podjeżdża pod samą bramę tajemniczego pałacu :
"Porzuć niepotrzebne śledztwo... i uznaj to za drugie ostrzeżenie.
Przez wzgląd na ciebie, mamy nadzieję, że to wystarczy."
A przy stole bilardowym nie zostaje wyjaśnione nic poza tym, że tak wpływowi ludzie jak Ziegler kłamią, manipulują i robią co im się tylko podoba.
nie znalazła maski, oni juz zaczeli grozić mu, maska zostala w tym duzym domu gdzie odgrywala sie "impreza" i oni po prostu podrzucili, glowny bohater sie złamał psychicznie i powiedzial zonie co jest grane ;)
No też myślę, że oni mu tam wzięli maskę. Gdy Bill oddaje rzeczy, a Milich mówi mu, że brakuje maski i będzie musiał dopłacić Bill ma taki wyraz twarzy jakby wiedział gdzie ją stracił i nie jest zdziwiony tym że jej nie ma.
dokladnie, tym bardziej, ze przed wszystkimi ściągnął maskę w tym domu :) tak więc wychodząc po prostu gdzieś upuścił.
Ja uważam, że maskę położyła Alice, bowiem gdyby ona nie brała udziału w tajemnych obrzędach, film pokazałby niewiele - jedynie zdradzającego męża. Małżonkowie wzajemnie się okłamywali, ale oboje także mieli te same pragnienia i obsesje, jedynie pan doktor później je odkrył.
haha to ciekawe dlaczego by to zrobila i dlaczego jak on to zobaczył była ta charakterystyczna muzyczka - po to byla muzyczka bysmy wiedzieli ze to ostatnie ostrzezenie i ze krzywda moze stac sie zonie. ona w tym nie uczestniczyła!! wybijcie sobie z glowy, nie pozwole byscie zmieniali scenariusz