Do minusów dołączyłbym słabą grę aktorską "dziewczyny" Odda oraz kilka aż zbyt sztucznie wyglądających efektów komputerowych ale oprócz tego to film wciąga, daje dobrą rozrywkę i zaskakuje. :) A no i Dafoe na drugim planie robi dobrą robotę :)

5 lat temu nie jeden film miał o wiele gorsze efekty :) Sępy całkiem ciekawie wyglądały. Sztuczny to był trochę klimat, mimo że parę razy zaleciało thrillerem, to dziwna narracja bohatera rodem z kiczowatych komedii i żarty na każdym kroku powodują, że cały czas ma się wrażenie oglądania filmu, który jest albo ma być komediowy. Fabuła ogólnie nawet ciekawa, jak to przy ekranizacji książki (za słabe się raczej nikt nie bierze). Ale przez dziwny klimat więcej niż 8 bym nie dał, a za zakończenie musiałem obniżyć do 7... Wątek oznaczony jako spoiler więc napiszę wprost. Nie lubię jak ktoś bierze aktorkę - która tak wygląda, że tylko dla niej można film obejrzeć - żeby na końcu zrobić happy end, w którym ona umiera. Bałem się, że nie wyjdzie zza lady, ale tutaj ma miejsce bezczelne oszustwo. Najpierw widzimy ją w plamach z lodów, a kiedy zastanawiamy się kogo Odd nie chce pochować pokazują ją nagle we krwi....po tym jak spędzali czas, jedli przytulali się, całowali....gdzie wcześniej duchy przenikały przez żywych....taka rażąca niespójność tylko po to, żeby zrobić niemiłą niespodziankę. Lubie przewrotną fabułę, może komuś się to spodobało, ale film raczej był dość przewidywalny, a zakończeniem jedynie oszukał.

Ja uwazam ze zakonczenie ma sens i nie bylo tam oszustwa.Sam Odd po tym jak przyszli do niego aby mu powiedziec ze juz czas aby ja pochowac.Powiedzial ze czesc jego wiedziala ze ona umarla ale on sam wmowil sobie wtedy w tym momencie jak ona powstala za ladą ze bylo wszystko ok.nie urzeczywistnil tego tylko zyl we wlasnym klamstwie ze ona wciaz zyje.A jesli chodzi o to ze sie przytulali i calowali to poprostu jego odczucia.on ja widzial wiec mogl to poczuc ze jest to realne.ta dziewczynka na poczatku filmu tez dala mu calusa w czolo w podziekowaniu ze jej pomogl.