Odd Thomas: Pogromca zła
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
ODD THOMAS
Obejrzane. Byłem tak niecierpliwy, że włączyłem film, mimo że nie ma jeszcze angielskich subów, a z moja znajomość tego języka jest jak jest, czyli średnio na jeża z przedziałkiem i wąsem na przedzie. Żeby zrekompensować sobie braki literek i ułatwić zrozumienie wypowiadanych kwestii założyłem słuchawki i dałem nieźle po garach. Przez ten zabieg o mało kilka razy nie wyplułem serca, gdy coś znienacka wyskakiwało na ekranie przy głośnych dźwiękach muzyki.
Muszę powiedzieć, że to jest naprawdę bardzo wierna ekranizacja powieści. Wszystkie najważniejsze elementy są pokazane i to w zasadzie w ten sposób, w jaki to sobie wyobrażałem podczas lektury. Zabrakło sceny z kojotami i pająkiem. Zamiast tajemniczego pokoju jest czarna dziura. Brakuje postaci sąsiadki, a ważący 180kg Ozzie - przyjaciel głównego bohatera - pojawia się tylko na moment, a jego gabaryty są znacznie skromniejsze. Zmieniono też sposób poradzenia sobie Odda w dramatycznej końcówce filmu, ale to tak naprawdę drobiazgi, które nie miały wpływu na fabułę. Jedyną rzeczą, która mnie zawiodła, to brak Elvisa.
Bardzo byłem ciekaw, jak twórcom uda się oddać na ekranie ten dziwny klimat opowieści. W którym mrożące krew w żyłach sceny mocno przemieszane są z lekko cyniczną i pełną żartobliwych uwag narracją. Udało się to w najprostszy sposób, za pomocą muzyki, i wyszło to świetnie.
Produkcja nie jest blockbusterem za sto milionów, ale efekty są na przyzwoitym poziomie. Szczególnie wylęgające się zewsząd bodochy robią wrażenie.
Ja jestem bardzo miło zaskoczony. To według mnie najlepsza ekranizacja powieści Koontza. Nie mam pojęcia, jak odbiorą film osoby, które nie miały przyjemności przeczytać sobie tej powieści, ale jej fani nie powinni być zawiedzeni.
A i oczywiście pewien motyw, który sprawił, że większości osób zapewne dlatego ta książka zapadła w pamięć. W filmie jest ukazany fantastycznie i tak, oczy miałem na mokrym miejscu, po raz kolejny udowadniając, że ze mnie filmowy mięczak.
Zgadzam się opinią :)
Szkoda, że film nie był wykonany na większą skalę i odrobinę bardziej dopracowany bo pomysł świetny i film ma ogromny potencjał.
P.S. Powieści nie czytałem
Ja na film trafiłam przypadkiem i nie pożałowałam - książki nie czytałam.;) Specyficzny klimat, który jak piszesz pochodzi z powieści przypadł mi do gustu, a i jeszcze świetnie zagrana przez aktorów para zakochanych rzuca się w oczy. Swoją drogą nie wiedziałam, że Koontz pisuje w takich klimatach lekko komediowych-fani nie zjedzcie mnie, swoją przygodę z Koontzem skończyłam na jednej książce, która akurat mi się nie spodobała;) Wracając do filmu wolałabym jednak by był trochę mroczniejszy, cięższy, dla mnie czasami robiło się zbyt komediowo i cukierkowo, ale całość oceniam na 6+.
Koontz ma wiele dobrych powieści, Odd jest zdecydowanie jedną z najlepszych ale już jego kontynuacje nie są równie dobre... Polecam Ci przeczytać " Intensywność" ( jest też film ale jest to film telewizyjny i choć nie jest najgorszy to jednak przydałoby sie remake ) , "Nieznajomi" czy cykl "Moonlight Bay " ( tutaj przy budżecie 60 mln $ można by zrobić rewelacyjny film sf )
Co do stylu Koontza to rzeczywiście nawet przy mrocznych klimatach dodaje zawsze szczyptę humoru a juz Odd to prawie komedia.
Wielka szkoda, że Odda nie będzie w kinach bo właśnie dzięki takim ekranizacjom Koontz mógłby się stać bardziej popularny...
cykl Moonlight Bay czytalem zajefajny bochaterowie super i humor tez jest jak w odziku haha i racja Koontz ma wiele zajeisych powiesci ale w krotkich opowiadaniach tez jes dobry 13 Apostolow ksiazka super i dla kazdego cos milego w niej sie znajdzie duzo mam ksiazek w domu lubie czytac KING KOONTZ MASTERTON to moi ulubieni pisarze a co do Odda masz racje caly cykl jest jednym z najlepszych w jego dorobku literackim szkoda tylko ze nie ma szczescia do filmowych realizacji
Jak dla mnie jego najlepsze powieści to "Odwieczny wróg"( i niestety z tragiczną wręcz ekranizacją) i "Nieśmiertelny"("Cieniste ognie").
no patrz o odwiecznym wrogu apomialem bo czytalem go dawno temu a ekranizacja byla komedia haha GROM tez jest fajny ale ODDA nic nie przebije no gdyby napisal kolejne przygody Snowmena z "Moonlight Bay " to bym byl baaardzo zadowolony
Z innej beczki rzeczywiście Koontz nie ma szcześćia do ekranizacji swoich powieści, natomiast w przypadku Kinga to ma się ze zmiennym szczęściem niektóre świetne inne wręcz tragiczne - ciekawe jak się "objawi" nowa "Carrie" i jak zrobią "Mroczną wieżę".
Widzę że lubimy tych samych pisarzy :)
jak dla mnie najlepsza powieść Kinga to "Smętarz dla zwierzaków". Lubię też "Sklepik z horrorami" a teraz czytam "Pod kopułą".
Masterton jest mistrzowski - uwielbiam jego książki. Nie wiem czy umiałabym wybrać najlepszą, chociaż mam swoich faworytów :)
(na marginesie pierwsza książka jaką w życiu przeczytałam którą chciałam a nie musiałam był "Rytuał")
dla mnie King najlepsza to TO i BASTION hihi no nowa CARRIETTA szczerze nie oceniam bo nie widzialem a stara wersja powiem tak ni dobra ni zla przecietna ksiazka lepsza moze prez to ze to 1 ksiazka stefana jaka czytalem a co do MASTRTONA to cykl WOJOWNICY NOCY kofam kofam kofam ale inne Grahama to moim zdaniem DZIECKO CIEMNOSCI ( dzieje sie w polsce ) I WYKLETY zreszta wiekszosc ksiazek Mastertona jest poporostu super haha szkoda ze tez nikt nie bierze sie za ekranizacje jego powiesci a tak na marginesie stary samotnik Lovecraft tez jest dobry zreszta zeby nie bylo nie samymi KINGAMI MASTERTONAMI KOONTZAMI czlowiek zyje hihi SAGA O LUDZIACH LODU jezeli nie znasz o polecam
a tak na marginesie marginesu powiem ci ze 1 raz spotykam kobiete ci by zachwalala Horror w wersji czytanej na serio haha Duuuuzy szacun dla ciebie z mojej strony
Dziękuje :)
Dużą sympatią darzę też Edgara Allana Poe. :)
Poważnie strasznie lubię horrory a książki to już wybitnie.
Jeśli chodzi o Mastertona to mam większość jego książek Wyklęty - 1000% racji jest po prostu mistrzowski a "Wojownicy Nocy" też uwielbiam. Są jeszcze rewelacyjne "Demony Normandii" czy bardzo dobra książka "Zaklęci" albo "Kostnica" czy seria "Manitou". Graham potrafi porządnie postraszyć.
I masz rację nie samymi Kingami Mastertonami Koontzami człowiek żyję.
Jeszcze bardziej Cię zadziwię ale komiksy(zwłaszcza klimatyczne) też lubię - UWIELBIAM "SANDMANA" Neila Gaimana - jak nie słyszałeś warto zwrócić uwagę ta seria jest genialna rysunki fabuła wszystko ŚWIETNE. Fajny jest też "Lucyfer", czy: Ghost Rider"(komiks nie film oczywiście).
Poe o tak jak mailem chyba 12 13 lat przeczytalem jakas tam jego ksazke i sie poprostu balem haha ja tez mam wiekszosc jego ksiazek Kinga Koontza Mastertona tych autorow mam duzo ksiazek na polce no i tez kocham horrory w wersji czytanej dobry serial mini serial dla tv mogl by byc cykl Rook albo ekranizacja powiadan z dwa tygodnie strachu czternascie obliczy strach ma wiele twarzy fajnie by bylo a co do komiksow haha no niezlie mnie zatkalo fajnie ze sa jeszcze normalni ludzie ktorzy doceniaja ksiazki komiksy
Z grami niestety u mnie trochę gorzej jeśli już gram to jestem fanką tych wyścigowych(trochę ze względu na miłość do sportów motorowych pokroju F1 lub motocyklowych w klasie MotoGP). Jak jakaś stacja miałbym robić serial na podstawie Mastertona to chyba HBO byłaby w stanie stanąć na wysokości zadania.... ewentualnie Showtime.
no HBO DALO BY RADE JEZELI DOPIESCILI BY ROOKA albo Wojownikow nocy jak np Kapanie Braci to moglo by byc super mogli by zrobic serial na podstawie Mrocznej wierzy i wtedy przy ich dbalosci o szczegoly itp nie potrzebny by byl film kinowy niw musieli by usuwac scen ktore by nie pasowaly do kinowki bo za dlugo itp a tak kazda czesc jeden sezon i gotowe
ja tam pitbulka ogaladam oatatnio w koncu lato jest a latem powtorki leca wie wiesz no i oczywiscie 4 pancernych i piechola to moge ogladac ile sie da hihi napewno lepse to niz pamietniki z wakacji i inne takie reallife seriale
Ekranizacja Mastertona to byłoby wyzwanie... Swoją drogą kiedyś oglądałem jedyną chyba ekranizację jego książki "Manitou" i ciężko jest sfilmować coś tak "obrazowego" jak książka Mastertona... Druga sprawa, że był to film z lat bodajże 80-tych więc technika nie była wtedy na wysokim poziomie... Druga adaptacja Mastertona to jedna z opowieści o kolesiu, którego podali jako główne danie ( chyba coś takiego ) Wyszła w jakimś cyklu horrorów, ale znów z tego co pamietam nie było klimatu oryginału.
Ale kilka ekranizacji można by od Grahama zrobić : Wyklęty, Wojownicy, Manitou czy Bezsenni byłyby ciekwe, ale musieliby je mocno ułagodzić bo wyszło by porno gore hehe... Nowe powieści to już raczej tandeta...
Wracając do Koontza to Moonlight Bay by wymiatał... BTW, orientuje sie ktos kiedy będą napisy do ODDA?
ja ogladalem odda bez napisow i mimo ze slabo szprecham po angielskiemu to film super ale jak tylko napisy beda ogladam 4 raz haha no gdyby mieli robic film od Mastertona to Drapiezcy ale od 18 lat innego wyjscia nie ma hi
18 to mało powiedziane... nieraz sceny od Grahama to po prostu miazga... A wracając do Koontza to jest jeszcze ekranizacja "Jedynej Ocalonej" ale znów film bez budżetu i wyszła kiszka choć z dobrą rolą Czarnego Charakteru... Generalnie u Koontza podoba mi się jak portretuje złych bohaterów... W takiej np. Intensywności czy Gromie po prostu byli zajebiści... Wielka szkoda Odda, że nie będzie w kinach bo znów Koontz pozostanie niszowy...
no patrz Jedyna ocalona zapomnialem o tym filmie ale jest jeszcze Ziarno Demona czy jakos Obsrewatorzy tez ekranizacja bez polotu co do Koontza to potrafi czasem lepiej napisac ksiazke niz KING zwlaszcza jesli chodzi o humor i bohaterow ale c zasem Koontz tez daje ciala tworzac takie cuda jak TIK TAK nio szkoda odzika ze nie trafil do kin na prawde zaczela by sie moda na ekranizacje jego ksiazek a w tym przypadku jestem ZA
a Masterton moze w tym przypadku problem ekranizacji polega na tym aze jest slawny tam u siebie bodaj ze anglia chyba i w polsce a w takim usa mozliwe ze malo kto o nim slyszal oprucz fanow ksiazek
nio u Mastertona jest przemoc i to cholernie realistyczna wystarczy kilka scen z Drapierzcow Wykletego no i nie stroni od opisow mocnych opisow seksu wiec zdecydowanie od 18 lat ale w koncu zna sie na rzeczy przeciez wydal poradniki seksualne i pisal dla pism ero a w usa Stefan rullez ale mysle ze tez tam maja mocnych pisarzy np Barker i jego Ksiegi Krwi i hellraiser zreszta mocnych nie brakoje w tym interesie np Herbert ten to dopier dziwnie pisze
Co do realizmu masz rację i prawda jest taka że nie każdy jest w stanie to odebrać ja mam kumpele co zaczęła Mastertona i po kilkudziesięciu stronach stwierdziła że za brutalne to dla niej..... ja ostatnio zaczęłam czytać Jonathana Mabery'ego.
blusik duchuw chyba napisal ale nie jestem pewien bo ostatnio po 3 4 ksiazki na tydzien czytam wiec wiesz czasem sie nie idzie polapac co sie czytalo
Oj wiem też tak mam..... No on to napisał :) Ostatnio kupiłam Miasto trumien - Gary Braunbeck i Bonnie Winter Mastertona a i "Grę o Tron".
do gry o tron sie przygotowoje a bonie winter czytalem fajne zreszta jestem takim maniakiem ksiazek ze gdybym mogl cala wyplate mogl bym przewalic na ksiazki haha moge nie kupic sobie jedzenia moge pic tylko wode ale ksiazki musza byc hihiaz czasami sie boje czy normlny jestem haha
Ja z wydawaniem na książki mam podobnie:) jak prawię 4stówy na (tylko nie śmiej się) wydałam na wszystkie tomy HP od razu to w domu stwierdzili że nie mogę do księgarni bez obstawy chodzić. A książek to mam tyle że już nie wiem gdzie je stawiać.
nie smieje sie ja mam podobnie polki biorko nawet w kuchni ksiazki dobrze ze jest allegro bo u mnie sa tylko 2 ksiegarnie i jak kiedys zamwilem w jednej ksiazki to musialem 3 tygodnie czekac i ta mina gdy 600 zl zostawilem w kasie haha zreszta powiem ci tak ciezko zapier... na te pieniadzr czasem po 14 godzin dziennie ( TERAZ URLOP HIHI ) nie mam wymagan co do tego zeby kupowac najdrozsze ubrania buty itp bo poprostu zle sie w takich czuje wiec kasa idzie na ksiazki
ale ksiazki to fikcja literacka bardziej przerazajaca jest przemoc w tv w wiadomosciach i KING i reszta wymieka z tym co sie dzieje naokolo
Oj tutaj masz rację....
chociaż znajdują się tacy co na twórców chcą zrzucić winę za swoje zbrodnie King czy Nolan padli już tego ofiarami.
oj tak pamietam te wiadomosci w czasie premiery gacek powstaje masakra za takie cos najgorsza kara jaka moze byc zreszta w ksiazce Kinga dance makabre pod koniec tez jest przytoczone pare takich akcji w zwiazku z jego ksiazkami i nie tylko jego ale szczerze moim zdaniem ani Nolan ani King nie sa temu winni jezeli jakis idiota wpadnie na pomysl zeby zabic ludzi nie musi wcale kierowac sie rozumem ani niczym takim poprostu wstanie rano iz pomyslem zabije pare osob i nic tego nie zmieni a takie pier.... ze to przez ksiazki filmy muzyke to tylko wymowka CHolera ja czytam horrory ogladam horrry slucham rocka horrorkoru i co .... i nic jestem normalny pracuje spie jem jezdze na rowerze dla zdrowia ne pale nie pije i mimo swojej horrorowej kolekcji ksiazek dvd itp nigdy mi nie przyszlo do glowy zeby kogos skrzywdzic jedyne co chce to jakos przetrwac w tym szalonym swiecie
Hehe dużo jest ludzi, którzy lubią horrory i nie są potworami a wręcz odwrotnie... Mam kolesia, który słucha black metalu a jest wolontariuszem...Śmiem twierdzić, po przeczytaniu wszystkich książek Koontza, że dzięki nim stałem się bardziej wrażliwy na zło wokoło... To co mi się podoba w horrorach to jasne rozróżnienie dobra od zła... 99,9% ludzi zawsze stanie po stronie dobra i nie jest ważne jak się wygląda, czego słucha, w co się gra czy co ogląda. Oczywiście lubię też w utworach odcienie szarości w postaciach, ale przeważnie i tak ta szarość albo się rozjaśnia albo ciemnieje...
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
