PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=797695}
4,8 6 308
ocen
4,8 10 1 6308
4,1 15
ocen krytyków
Odnajdę cię
powrót do forum filmu Odnajdę cię

„Odnajdę cię” Beaty Dzianowicz to zupełnie nowy styl w dorobku tej reżyserki i scenarzystki (znanej między innymi z dokumentów oraz z „Plebanii”). Mamy tutaj mroczny klimat (podkreślany dodatkowo bardzo udaną muzyką Mariusza Goli – to jeden z najjaśniejszych punktów tej produkcji) i nieco zagmatwaną intrygę, która z początku może wydawać się bez sensu, lecz im bliżej końca, tym bardziej jasna się staje.
Justa (Ewa Kaim) jest policjantką i poznajemy ją w momencie, kiedy bierze udział w bardzo ważnej akcji – zasadzce na żołnierza, który w ramach osobistej zemsty wymordował prawie wszystkich członków swojego oddziału. Zasadzka szybko przeradza się w spektakularną klapę, po tym jak okazuje się, że poszukiwany przez policję zabójca jest jednocześnie dawnym kolegą Justy z podstawówki, niejakim Bacią (Dariusz Chojnacki) – co chwilowo przyćmiewa jej ostrożność i daje się wziąć na zakładniczkę. W wyniku tego zabójcy udaje się uciec, a Justa zostaje wysłana na przymusowy urlop przez swojego przełożonego (w tej roli Michał Żurawski), kobieta nie potrafi jednak porzucić sprawy. Tymczasem z oddziału Baci przy życiu został już tylko Grzegorz Szutra (Piotr Stramowski), który z tej okazji zostaje świadkiem koronnym i po złożeniu zeznań ukrywa się przed swoim morderczym kolegą z wojska. Bacia postanawia wykorzystać Justę aby odnaleźć Szutrę, w tym celu porywa Lenkę (Zofia Stelmach) – córkę policjantki, która ma być jego kartą przetargową.
Mniej więcej tak prezentuje się główna oś fabularna „Odnajdę cię”, kręcąca się wokół rozpaczliwej akcji Justy, która próbując ratować córkę, posuwa się daleko poza granice prawa. W filmie Dzianowicz nie ma może zbyt wielu zaskoczeń (choć zaskoczeniem ostatecznie może okazać się prawdziwy motyw zabójcy), ale w zalewie dość miernych polskich produkcji wypada całkiem nieźle. Co prawda sam film mógł zostać poprowadzony i zmontowany nieco inaczej, bo pod tym względem mocno kuleje – brakuje mu płynności i jakiegoś takiego naturalnego flow opowieści, ale nie jest to wina samego scenariusza, który w innych rękach mógł stworzyć naprawdę udany film. Aktorsko też nie jest źle – Ewa Kaim wypadła bardzo dobrze, pokazując że nadaje się na główną rolę (do tej pory kojarzyłem tę aktorkę właściwie tylko z drugiego planu, chociażby w bardzo dobrym „Ataku paniki”), całkiem nieźle partneruje jej też Żurawski, z kolei Stramowski właściwie nie miał tutaj prawie nic do pokazania – szkoda, bo to aktor z potencjałem, którego ciągle obsadzają w rolach twardzieli (Patryk Vega się kłania). Na pochwałę zasługuje też na pewno Zosia Stelmach, która bardzo udanie i naturalnie wcieliła się w rolę porwanej córki – to bardzo duży plus, bo w polskim kinie nadal jest ciężko znaleźć dziecięcych aktorów, którzy nie będą totalnym drewnem.
Podsumowując – „Odnajdę cię” może nie jest najbardziej udaną polską produkcją tego roku, ma sporo wad, ale ma też zalety i to właśnie dla nich warto ten film zobaczyć. Na pewno warto docenić próbę stworzenia czegoś nieco innego, niż kolejny film o porachunkach mafii, lub następnej komedii romantycznej z Adamczykiem lub Karolakiem w rolach głównych.

ocenił(a) film na 5
k_rol_k

Niedopracowany, choć nieźle zagrany, dobre dialogi i muzyka. Dało się obejrzeć.

k_rol_k

Mrocznego klimatu za grosz nie widzę. Słaby montaż, fatalna jakość dźwięku, momentami nie słychać co aktorzy mówią, choć to obecnie standard w polskim kinie. Niezły scenariusz, który finalnie nie został dobrze wykorzystany.

ocenił(a) film na 3
k_rol_k

Fabuły nie trzeba opowiadać, bo jak ktoś oglądał, to ją zna. Natomiast co do oceny filmu i jego "poziomu" artystycznego, to masz najwyraźniej bardzo małe wymagania ;).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones