Najdziwniejsze jest to, że ten film czeka w dalszym ciągu na swoją premierę w Stanach Zjednoczonych. Jest teoria, że ten film jest ciągle w fazie postprodukcji i właściwa wersja trafi do amerykańskich kin dopiero w grudniu:0. Stąd moje pytanie - jak wrażenia po projekcji? - dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam.

Dziwne jest też to, że do tej pory film w USA czeka na swoją premierę, skoro produkcja jest Kanadyjska. Do Rosji, która jest prawie na drugim końcu półkuli od Stanów dotarł ten film i jego premiera odbyła się dokładnie 23 sierpnia i sądzę, że było to właściwa wersja. Tak to rozumując jest to nielogiczne aczkolwiek na pewno jest na to jakieś wytłumaczenie.
Odpowiadając na pytanie na początku w kinie były problemy techniczne w związku z tym piętnastominutowe opóźnienie lecz jakość, dźwięk i animacja filmu były dobre. A wrażenia nie są zaskakujące. Spodziewałam się czegoś lepszego, ale można pooglądać. Pozdrawiam

"Do Rosji, która jest prawie na drugim końcu półkuli od Stanów dotarł ten film "
Zalezy z której strony na mapę spojrzeć. Z Ameryki do Rosji tylko przez Cieśninę Beringa... ;]

W sumie prawda, ale bardziej chodzi o to, że te dwa państwa się strasznie między sobą różnią i nie są w dobrych stosunkach politycznych. A Kanada i USA są sąsiadami :)

A czy film nadaje się do pójścia do kina z osobą, która uwielbia bajkowe happy endy? ;)

Taak, jak najbardziej się nadaje :D

Niby jakiś Kopernik miał o tym teorię, ale kto by go tam słucha.