Naprawdę warto obejrzeć, film o twardzielach, przyjaźni i honorze. Łza też się kilka razy zakręci oglądając ten film.
Jak już to "Płynące wieżowce". Jak coś piszesz to zwracaj na to uwagę. Co do 'Ognistego Podmuchu' dla mnie film nie do zanudzenia.
Aha, czyli w latach 90tych nie robiło się dramatów psychologicznych? :P
Dlaczego "płynące wieżowce" miałyby być "o ludziach walczących z ognistym żywiołem", jeżeli to nie jest tematyka, którą film miał podjąć? "Zbrodnia I Kara" też powinna być opowieścią akcji o straży pożarnej? :P
Czepiasz się!
W dodatku nie czytasz wszystkich wypowiedzi.
Przecież przyznałem post wyżej, że się pomyliłem.