Film nie jest o ojcu Pio, lecz o jakiejś ruchawce komunistycznej we Włoszech po pierwszej wojnie światowej. Takie wydarzenia miały miejsce w Europie wówczas.
Należy zaznaczyć, że dzięki udziałowi w tym filmie Shia LaBeuf odnalazł Boga wcielając się w ojca Pio. Wtopił się wręcz w tę postać.
DEO GRATIAS.