Po obejrzeniu filmu czuję się oszukany. Miał być film o ojcu Pio a dostałem bardzo słabo nakręcony film o socjalistach. Nie oczekiwałem filmu religijnego ale choć takiego, który na nowo przybliży postać Świętego z San Giovanni Rotondo. Niestety zawiodłem się. Nie polecam.