Dlaczego bracia Rosato, próbując zabić Frankiego, powiedzieli mu, że działają na zlecenie Michaela? Konkretnie chodzi mi o kwestię 'Michael Corleone says hello' wypowiedzianą tuż przed tym, jak prawie udaje im się udusić go garotą.
Przecież to Roth stał za nimi, a Michael nawet spytał go o to na Kubie. Gdyby tego nie powiedzieli, istniałaby szansa, że Frankie nie zeznawałby przeciw Michaelowi (a przecież nikt nie wiedział, że nadejdą przesłuchania przed Komisją)
Roth po nieudanym zamachu na Michaela, nadal chciał się go pozbyć, ale zabójstwo nie wchodziło w grę, bo stał się zbyt czujny. Cała ta wyżej opisana sytuacja, to była ustawka, żeby Pentangeli pomyślał o zdradzie Mike'a. Roth musiał wiedzieć o przesłuchaniu, bo Freddie powiedział o tym Michaelowi, że jeden z ludzi w komisji jest podstawiony przez Żyda.