W internecie można znaleźć setki tematów porównujących Vita i Michaela. "Dlaczego Michael poniósł porażkę, a Vito odniósł sukces". Mało kto jednak zauważa, że to Vito wychował Sonnego, którego porywczość doprowadziła do tragicznych wydarzeń 1 części, Fredo, który zdradził rodzinę i Connie... o której szkoda pisać (btw to Sonny poznał ją z kolejnym zdrajcą - Carlo Rizzim).
W mojej opinii Michael zrobił wszystko, co było w jego mocy by "ratować" rodzinę, niestety to, co pozostawił mu w spadku ojciec, było zgniłym owocem. Jedyne co Michael mógł zrobić lepiej, to wybrać lepszą partnerkę (co też w pewnym sensie zrobił/próbował w 1 części).
Odrobine generalizujesz. Nie wiem jaki wplyw mial Vito na wychowanie swoich dzieci, bo samej ksiazki nie czytalem, a w filmie poznajemy ich jako uksztaltowanych ludzi. Trudno obarczac odpowiedzialnoscia rodzicow za poczynania doroslego chlopa. Fredo faktycznie byl odrzucony, ale...on sie po prostu nie nadawal:) Michael moglby zrobic sporooo wiecej.