Ciekawa opowieść, dobry scenariusz, dobre dialogi, profesjonalne aktorstwo. Co za gimbaza ocenia ten film tak nisko?
Scena miedzy Tadeuszem Hukiem a Jerzym Binczyckim - picie wodki przez drzwi....za pomoca plastikowego wezyka- bezcenna ;)
Polecam, naprawde dobre polskie kino lat 80tych.